@Orage jajecznica z pomidorkiem to nie taka prosta sprawa. Wymaga przekonania się, że szynka z pomidorem się nie bardzo łączą. Pomidory czy cebula zbyt surowa dodana jest błeeee...

Pomidory z jajecznicą "lubią się" dopiero przy odkrojeniu od twardego wnętrza, starciu na pulpę aż do skórki z wierzchu, podsmażeniu na maśle + doprawieniu przyprawami kuchni paprykowo/czosnkowo/śródziemnomorskiej, ew. z cebulą podsmażaną jakąś () #nieboperfekcjonistow

Tylko co potem?
wygolony_libek-97 - @Orage jajecznica z pomidorkiem to nie taka prosta sprawa. Wymaga...

źródło: przyprawa-harissa

Pobierz
  • Odpowiedz
Tylko ja odnosze takie wrazenie, ze te stare serie jakos tak szybciej zlatuja odcinki? Ogladam sobie wlasnie #cowboybebop i jak w przypadku #evangelion odpalam odcinek i po momencie mam napisy koncowe nawet nie wiem kiedy zlecialo te 20minut. Niektore nowe serie tak sie okropnie ciagna, ze kiedy sprawdzam czy juz jest kolo 20minuty odcinka to okazuje sie, ze minelo dopiero 5 minut ( ͠° °)
#animedyskusja
Ale mam ból dupy o anulowanie serialu #cowboybebop na #netflix

Fajny klimat, aktorzy, serial taki nadający się do obiadku albo do włączenia w nocy przed snem. Szkoda, że dali się złamać, z chęcią obejrzałbym przynajmniej drugi sezon.

Każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii (no chyba, że jest sprzeczna z moją, #pdk), ale uważam, że ludzie/widzowie dali się ponieść fali hejtu. To nie był wybitny serial, ale odbiór przynajmniej taki, jakby
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@qweasdzxc: osobiście aktorstwo zalatywało mi takim klasycznym, lekko przerysowanym kowbojstwem, a wplecione w cyberpunkowy klimat siadło mi naprawdę dobrze. Nie chciałbym, żeby każdy seriał i film był hiperrealistyczny pod każdym względem, bo wtedy żaden tytuł by się nie wyróżniał.

Podobało mi się również to o czym wspomniałeś, czyli m.in. przeniesienie kadrów z anime. I nie robili tego na siłę, chociażby odpuścili sobie momenty łapania ręką za ryjec przeciwnika, który w anime
  • Odpowiedz
@piwniczak
A co tu jest do ratowania?.
Historia nie angażująca.
Casting większości postaci nie trafiony.
Wielki ból dupy co poniektórych(aktorki grające Faye i Edwarda) i tym że jak się nie podoba to się #!$%@?.
Spłycenie do minimum historii Grena i zrobienie z niego typowego transa bez przedstawienia jego historii(która idealnie wpisuje się w narrację Netflixa).
Jedna z nielicznych dobrych decyzji Netflixa o skasowaniu serialu.
  • Odpowiedz