Protestujący domagali się dymisji rządu z powodu rosnących cen w sklepach i usługach.
Demonstranci pochodzili ze środowisk lewicowych, na co wskazywała obecność Frontu Akcji Islamskiej. Rząd był oskarzany o lekceważenie problemów gospodarczych. Tłumy na ulicach pojawiały się w stolicy Ammanie, jak i równiez w Irbidzie - głównie były to grupy około 4000 osób. Król Abdullah dał rządowi ultimatum w załagodzeniu kryzysu.
Eksperci od zjawisk
#militaria #militaryboners #czolgi #isis #wojnawsyrii #arabskarewolucja #zlomboners #cudatechniki