Raczej rzadko bywam w galeriach, szczególnie przed świętami, ale w tym roku wyjątkowo często mi się zdarzało i nie wiem co myśleć o "aniołkach" z opłatkami. Nigdy jakoś na to uwagi nie zwracałem, ale w związku z częstymi wizytami zauważyłem, że te dziewczyny są strasznie natarczywe i zaczęło mi to przypominać naganianie do klubów. Pytam z czystej ciekawości, zero hejtu - to jest jakiś wałek czy rzeczywiście jest to zbierane na fundacje
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.