Właśnie chciałem zbudować swoje drzewo genologiczne za pomocą Ancestry, podałem wszystkie dane, nawet mamę mi znalazło, ale jak pokazało, że mieszka w USA to od razu zrezygnowałem z oferty ancestry, 14 dniowa darmowa oferta, a potem 22 Euro na miesiąc, drogie, wole nie płacić.

Ale fajnie by było znać przodków.

Najbardziej przeraża mnie, że podali mi wszystkie dane jakieś obcej kobiety z USA, wraz z adresem zamieszkania, bo myśleli, że to moja
@aptitude: Wiesz, że te strony to nic innego tylko bazy danych DNA dla miliarderów, którzy sobie potem wybierają jak na allegro jaką chcą wątrobę czy serce? A potem wybrany delikwent nagle znika z powierzchni ziemi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Perliczkowy_naplet: Dlatego wole wynająć kogoś w realnym świecie aby zbudował mi moje drzewo, bo czasami trzeba archiwa przeszukiwać etc, ja za głupi na to jestem ale taka osoba też nie jest tania.

A test DNA chcą 60 Euro, czyli około 260 PLN. W sumie, ciekawe co by wyszło, ale boje się oddać swoje DNA jakieś obcej firmie, a najgorsze, po tym jak 7 milionów DNA wyciekło: https://news.ycombinator.com/item?id=38555358
  • Odpowiedz
Od paru dni jaram się forum ancestry, gdzie ludzie szukają informacji o swoich przodkach. Właśnie pomogłem jednemu Jankesowi. Najpierw myślałem, że może być spokrewniony z moim sąsiadem o takim nazwisku jak jego dziadek, który w latach dwudziestych XX wieku wyjechał z Polski do USA. Koniec końców okazało się, że chodzi o inną, dużą rodzinę niedaleko mojej rodzinnej miejscowości, której potomkowie (rodziny, nie miejscowości) żyją do dzisiaj w tym samym miejscu. Jankes i
@lasca85: Super, ale co udało się odkryć o Twojej rodzinie? Znalazles jakiś przodków czy coś ciekawego? Moja rodzina jest z kresów wschodnich i usiedlila sie w troche przypadkowym mieście w Polsce. Niestety trudno znalezc jakiekolwiek informacje o nich
  • Odpowiedz