#1570 #rozetkakot #gorzkiezale

No i stało się to czego od jakiegos czasu się obawialam. Rozetkakot odwazył się na swój pierwszy skok z pierwszego pietra :( Na razie to z glupoty i wysokosc troche go przerosła, tak więc mamy obtartą wargę i kota w lekkim szoku ale czuję, że to tylko kwestia czasu gdy wybędzie za kocimi amorami... i co ja mam biedna zrobic?

.

.

.

Niestety wiem co, ze zwyklego egoizmu