dlaczego to tak zawsze wygląda, godzina rozmowy i dopiero kwestia zarobków, nie łatwiej od tego zacząc, co naprawdę często oszczędza czasu, zarówno rekrutującym jak i kandytatom, bo rozbieżności w tej kwestii często bywają duże, nigdy nie mogę tego pojąc. A wiadomo, rozpoczęcie jako kandydat od tego tematu pewnie jest 8 grzechem głównym
wlasnie to mi sie podoba w ogloszeniach na zachodzie, kazde ogloszenie ma widelki zarobkow, pozniej najwyzej sie negocjuje w ktora strone tych widelek bedzie wynosic pensja.
Kiedyś, podczas spotkania rekrutacyjnego, spytałam kandydatkę, która w zainteresowaniach miała napisane: "fotografia", jak realizuje swoje hobby. Po przedłużającej się ciszy padła niezdecydowana odpowiedź: "Kiedyś na Onecie przeczytałam pewien artykuł o fotografii i spodobał mi się".
Generalnie rady trzymają się kupy i są dobrze umotywowane. Co najważniejsze, nie ma rad ewidentnie ułatwiających życie rekrutującym, a niekorzystnych dla kandydata (w stylu"należy być całkowicie szczerym" - a która firma jest całkowicie szczera wobec kandydatów? albo "należy podać wysokość oczekiwanych zarobków" - to ułatwia życie rekrutującym, ale kandydata zawsze trafia w plecy).
Jedyne, z czego się uśmiałem, to W etykę zawodu doradcy personalnego wpisane jest to, iż nie można dzwonić do
Akurat dzisiaj byłem na rozmowie w jednej z firm od HR, która szuka pracownika dla innej firmy. Zastanawia mnie cała ta skomplikowana procedura rekrutacyjna. Najpierw seria telefonów (to oni do mnie pierwsi zadzwonili), dzisiaj w końcu spotkanie i prawie godzina gadania o pierdołach w stylu: co pracodawca zyska zatrudniając akurat mnie, co pracodawca powinien mi zaoferować żebym nie szukał innej pracy, co mnie denerwowało w poprzedniej pracy, jak powinien wyglądać idealny pracodawca,
Do mnie kiedyś zgłosiła się firma headhunterska z ofertą pracy. Nie byłem jakoś specjalnie zainteresowany i wcale się z tym nie kryłem. Argumenty osoby, która mnie rekrutowała (na razie przez telefon) były niezłe, więc stwierdziłem, że przecież niczego nie tracę idąc na rozmowę.
Jednym z pierwszych pytań było "Dlaczego chciałby pan zmienić pracę" i straszne zaskoczenie osoby rekrutującej gdy powiedziałem, że wcale mi na tym jakoś specjalnie nie zależy i że po
Kolejny błąd, u mnie w firmie dyskfalifikujący kandydata - jak już CV jest w formacie .doc, a w treści znajdujemy "bardzo dobra/znakomita znajomość Microsoft Word" to najczęściej dokument jest sformatowany spacjami.
Widziałem też raz CV, gdzie była b.dobra znajomość Photoshopa, a załączone w środku zdjęcie miało ~5MB. Rozdzielczość grubo ponad 2000px wysokości i tylko zmniejszone myszką. Pracodawca nawet nie chciał tego oglądać, bo mu zapchało skrzynkę email.
"Podaj date urodzenia, stan cywilny" - smieszny zart. Na Zachodzie podstawa do pozwu o dyskryminacje, ze wzgledu na wiek itd.
Niby co ma moja data urodzenia do moich kwalifikacji. Polski rynek pracy jest ciagle na poziomie Afryki i to tej saharyjskiej, bo do poludniowej to ciagle ma daleko.
Czy ktoś wie jak jest z klauzulą o przetwarzaniu danych osobowych za granicą? Mam wrażenie, że to typowo polski wymóg i nigdzie nie widziałem tego we wzorach CV po angielsku.
zgodnie z przepisami - zamieszczanie klauzuli to bzdura - CV jest wysylane po to aby przeprowadzic proces rekrutacyjny, wiec nei trzeba tego tam umieszczac
zgoda na przetwarzanie danych musiala by byc, gdy przetwarzanie danych mialo obejmowac szerszy zakres
dodatkowo - po zakonczeniu procesu rekrutacji na konkretne stanowisko cv powinno zostac usuniete
Podając dane w sklepie, nie podpisujesz pod fakturą klauzuli "wyrażam zgodę, a wydrukowanie faktury z moimi danymi". Wykupując polisę nie podpisujesz klauzuli "wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych w celu wypłaty odszkodowania", bo to jest istota wykupienia takiej polisy. Tak samo przy rekrutacji taka zgoda jest niepotrzebna, bo po to się wysyła CV, żeby ktoś tą rekrutację przeprowadził.
Komentarze (47)
najlepsze
Zaskoczona sekretarka pyta:
"Dlaczego? Przecież nawet pan nie rzucił okiem?!"
Szef
Komentarz usunięty przez moderatora
moze u nas to za jakis czas tez sie przyjmie.
to mnie rozwaliło...
Jedyne, z czego się uśmiałem, to W etykę zawodu doradcy personalnego wpisane jest to, iż nie można dzwonić do
Jednym z pierwszych pytań było "Dlaczego chciałby pan zmienić pracę" i straszne zaskoczenie osoby rekrutującej gdy powiedziałem, że wcale mi na tym jakoś specjalnie nie zależy i że po
Widziałem też raz CV, gdzie była b.dobra znajomość Photoshopa, a załączone w środku zdjęcie miało ~5MB. Rozdzielczość grubo ponad 2000px wysokości i tylko zmniejszone myszką. Pracodawca nawet nie chciał tego oglądać, bo mu zapchało skrzynkę email.
Niby co ma moja data urodzenia do moich kwalifikacji. Polski rynek pracy jest ciagle na poziomie Afryki i to tej saharyjskiej, bo do poludniowej to ciagle ma daleko.
zgoda na przetwarzanie danych musiala by byc, gdy przetwarzanie danych mialo obejmowac szerszy zakres
dodatkowo - po zakonczeniu procesu rekrutacji na konkretne stanowisko cv powinno zostac usuniete
Podając dane w sklepie, nie podpisujesz pod fakturą klauzuli "wyrażam zgodę, a wydrukowanie faktury z moimi danymi". Wykupując polisę nie podpisujesz klauzuli "wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych w celu wypłaty odszkodowania", bo to jest istota wykupienia takiej polisy. Tak samo przy rekrutacji taka zgoda jest niepotrzebna, bo po to się wysyła CV, żeby ktoś tą rekrutację przeprowadził.