Cała prawda o torebkach foliowych: nie takie straszne, jak je malują
Profesor Wydziału Ochrony Środowiska: "Mam duże pretensje do polityków, o to, że nie konsultują swoich pomysłów z naukowcami. Chcą zakazać używania jednorazówek, choć nie ma to żadnego racjonalnego uzasadnienia. Nie mogę już słuchać o trujących gazach wydzielających się z foliówek polietylenowych i innych tym podobnych bzdurach."
Patrysja z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 80
Komentarze (80)
najlepsze
ja mam plecak. nie wiem czy jest biodegradowalny, ale sie bez niego nie ruszam juz od kilku lat ;]
Od czasów wojny zalesienie Polski wzrosło, obecnie stanowi 28%, dąży się do osiągnięcia 30%. O tym, jak to wycinka sprawia, że znikają lasy mówią tylko ludzie, którzy o gospodarce leśnej nie mają pojęcia.
Skoro nie są takie straszne to powinienem zacząć? Nie wydaje mi się.
Wydaje mi sie ze producenci foliowek, ktorzy produkuja je w miliardach na rok zrobia wszystko by przekonac spoleczenstwo ze walajace sie wszedzie jednorazowki wcale nie sa szkodliwe, a na dodatek wspomagaja metabolizm zwierzat ktore je polknely. Chociaz z drugiej strony nie mozna demonizowac - jeszcze nie widzialem by jakis jamnik na ulicy konal w agoniach po polknieciu reklamowki (a
Ke? Metan faktycznie jest gazem cieplarnianym, ale z tą dziurą ozonową to jakoś nie do końca tak?
Swoją drogą, jak to jest, że "nikomu" nie rozkłada się polietylen, a u mnie na ogródku miałem tego dużo i się normalnie rozpadło po jakichś 3 miesiącach? :P Czyżbym odkrył nowe-stare bakterie, które to jedzą?
Owszem, metan jest gazem cieplarnianym, ale co to ma wspólnego z dziurą ozonową?
Teraz ty użyj mocy Google.
czyli co ?
ZAKAZAĆ UŻYWANIA MONOTOLENKU DIWODORU !