Najdroższa fuszerka drogowa w Polsce - 206 mln zł za kilometr
GDDKiA wymienia długi wykaz licznych uchybień, jakich miał dopuścić się wykonawca (...) To m.in. zaniżone ilości asfaltu w warstwach bitumicznych, zbyt mała grubości warstw asfaltowych, rozmycia skarp na całym odcinku wymagające naprawy i spękania na obiektach mostowych.
ilresidente z- #
- #
- #
- #
- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
Teraz rozumiem ze pieniadze leza na ulicy...duze pieniadze.
i około 2000 zł za 1 m2 - absurd.
Orkiestra uzbierała z 40 mln i przez rok szum i spory, a tutaj 2270 mln za mały i ch%$...wo wykonany kawałek i pewnie będzie cicho.
Wydano tyle kasy, co Wielka orkiestra uzbiera w 50-60 lat .... totalnie w błoto, by sobie znajomi zarobili.
Prawda jest taka że GDDKiA usilnie się nadstawiała więc szkoda było nie skorzystać.
"Rządowi drogowcy wytykają, że 15 grudnia ubiegłego roku zespół nadzorujący inwestycję nie mógł przeprowadzić szczegółowego przeglądu robót drogowych z powodu zalegającego od listopada śniegu, który nie został uprzątnięty. "
Najgłupsze tłumaczenie jakie czytałem w tym roku i są szanse że nie przeczytam nic głupszego.
Z tym się zgadzam w 100%. Posunąlbym się nawet do opinii, że GDDKiA również skorzystała na tym "procederze". Ale kto wie, może nie mam racji. Pozdrawiam.
za co?
Jakim matołem trzeba być aby nie sprawdzić jak przebiega inwestycja. Czy asfalt zawiera odpowiednio dużo asfaltu. Czy dobrze jest układany, czy barierki są tam gdzie trzeba.
Hmm Niekoniecznie trzeba być matołem. Wystarczy tylko niewykładać swoich pieniędzy tylko pieniądze podatników !!!
Powinniśmy złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sprzeniewierzenie publicznych pieniędzy po przez zaniechanie kontroli
Wyj%!ać całą firmę na ryj i wp##!$$%ić gigantyczne kary = firma bankrut!