@osocha: I więcej takich urwisk. Wiem, zabrzmiało sk#$$ysyńsko ale tak na dłuższą metę: to raczej nie sam fakt obecności urwiska decyduje o tym, czy ktoś chce się zabić czy nie, a temu człowiekowi udało się tylu uratować tylko dlatego, że wszyscy skakali z jednego miejsca.
Chociaż z drugiej strony nie wiadomo czy sam fakt istnienia takiego miejsca nie ma jednak wpływu na decyzję. Patrząc na swoje opcje i wiedząc, że niedaleko
Ciekaw jestem co im mówi, bo samo "nie skacz", jest dość mało przekonujące. Gość musi mieć niezłą wiedzę o ludzkiej psychice po doświadczeniu czegoś takiego tyle razy.
@hvman: "Facet był sprzedawcą ubezpieczeń więc musi mieć nieźle gadane."
Dokładnie. Np. mówi: "Nie skacz, to bez sensu, ubezpieczenie na życie nie obejmuje samobójstwa." Na to niedoszły samobójca odpowiada "Ojoj, to nie wiedziałem..." i odchodzi.
To nie jest takie proste jak zawsze przedstawiają. Jasne, uratować i dalej olać! To nie samobójstwo jest problemem, a jego przyczyny i to przy nich powinno się pomagać. Nie zaprzeczam, że facet dobrze zrobił, bo jest wiele osób, które z błahymi sprawami próbuje samobójstwa, a nawet nie były u psychiatry. Depresja to czysta chemia (ale przyczyny nie!) i można ją leczyć.
@wojtek858: Psychiatra/psycholog to przyjaciel za pieniądze. Każe Ci ćpać psychotropy i myśli że jest ok. Sam kiedyś myślałem żeby ze sobą skończyć i pomogła mi w tym przyjaciółka. Samobójca nie zabija się od tak. To jest długi okres w którym dana osoba się zamyka, nie spotyka się z nikim itp.
Co w tym takiego super. U mnie w sąsiedztwie emeryci wyglądają przez okno i dzwonią na policję jak ktoś krzywo zaparkował auto on mieszka nad przepaścią to znalazł sobie całkiem podobne hobby. Całe życie robił ludzi w ch#$a wciskając im ubezpieczenia których i tak nie potrzebują, a teraz jak na starość siedzi samotnie w swojej willi to postanowił świat ratować. bohater od siedmiu boleści.
Każdego dnia Ritchie wypatruje samotnych ludzi, którzy stoją tuż na krawędzi urwiska. Jeśli zauważy taką osobę, podchodzi do niej, uśmiecha się i zaprasza na herbatę.
A skąd wiedział, że oni chcieli się zabić? Może tylko podziwiali ładne widoki ;)
@Axeminister: Czy to że ratuje ludzi za pieniądze umniejsza jakoś fakt że dzięki niej ludzie żyją ? Prawdziwi bohaterowie na wyciągnięcie rąk to własnie lekarze, moim zdaniem najbardziej anestezjolodzy, na ich ramionach bezpośrednio wiele razy w miesiącu spoczywa ludzkie być albo nie być. I gdyby nie ich robota to byłoby po prostu "nie być" :)
Komentarze (68)
najlepsze
Chociaż z drugiej strony nie wiadomo czy sam fakt istnienia takiego miejsca nie ma jednak wpływu na decyzję. Patrząc na swoje opcje i wiedząc, że niedaleko
Dokładnie. Np. mówi: "Nie skacz, to bez sensu, ubezpieczenie na życie nie obejmuje samobójstwa." Na to niedoszły samobójca odpowiada "Ojoj, to nie wiedziałem..." i odchodzi.
Pewien człowiek miał w domu łózko stojące na wysokich nogach (a więc pod nim była przestrzeń).
Kiedy szedł spać, wydawało mu się, że pod łóżkiem zbierają się potwory i że zaraz go zaatakują.
Człowiek chodził od psychiatry do psychiatry, ci przepisywali mu pewne leki, środki, wysyłali go na różne leczenia, ale nic a nic to nie dawało.
Pewnego dnia zwierzył się ze swojego sekretu współpracowniczce na zmywaku,
"Dear Mr. Richie,
If Robert Green, our English goal-keeper ever wanders to the edge; can you please let him jump?
Thank you,
David Geraghty."
;-)
Ładnie mu Bóg podziękował za pomoc tylu osobom.
Jeżeli bóg istnieje to jest to kawał j!!anego trolla.
Ale wiesz, z punktu widzenia osoby wierzącej, to jest wezwanie do Pana.
Faktycznie, jesteś specjalistą od wszystkiego.
To obciach źle wypaść przed specjalistą od wszystkiego.
A skąd wiedział, że oni chcieli się zabić? Może tylko podziwiali ładne widoki ;)
Zakop - informacja niekoniecznie prawdziwa.