Internet - ostatni bastion zachodniej cywilizacji
"Człowiek XXI wieku" miał być posłusznym pracownikiem i klientem, doskonale przewidywalnym dostarczycielem zysków. Tymczasem on coraz więcej myśli i nadal bywa niepokorny – przede wszystkim za przyczyną Internetu (...) walka o wolność Internetu jest teraz głównym frontem walki o wartości #!$%@?ące przez wieki zachodnią cywilizację.
n.....o z- #
- #
- #
- 86
Komentarze (86)
najlepsze
Domyśl się co z nimi zrobić
-Internet nie jest szczepionką przeciw analfabetyzmowi; zamiast dyskusji klika się plusy i minusy co potrafi również osoba niepiśmienna. Nie kupuję romantycznej tezy o tym, że w necie się dyskutuje bo się nie dyskutuje. Ogląda się filmy. Nie podejmuje się istotnych tematów, bo prawie nikogo one nie obchodzą. Na ludzi którzy mają odwagę głosić niepopularne poglądy albo stawać w obronie pomiatanych wylewa się pomyje. Taki to bastion zachodniej cywilizacji AD 2010.
-Błędem jest stawianie problemu w ten sposób, jakoby Internet był zdobyczą i bastionem zachodniej cywilizacji. Z takim podejściem nigdy nie stanie się tym, czym mógłby się stać gdyby odejść wreszcie od przeświadczenia, że kompilacja nastolatków wyp%!#%$$ających się na deskorolkach jest czymś, czego warto bronić.
Widzę
http://www.wykop.pl/link/292997/rzad-bierze-udzial-w-tajnych-negocjacjach-w-sprawie-acta-czy-stad-ta-cenzura
Autor artykułu trafił dokładnie, punktowo w samo sedno - pokazując główny POWÓD, dwóch bardzo istotnych rzeczy.
RAZ: dlaczego wolność w sieci jest tak zajadle zwalczana przez rządy i korporacje. To wydaje się dość oczywiste. Ale DWA: wyjaśnia, dlaczego przez ostatnich 20 lat rządy tak bardzo "odkręciły nam śrubę" pozwalając na nigdy wcześniej nie dopuszczaną swobodę. Liczyli na rządowo-korporacyjne, centralnie sterowane media - które miały umożliwiać kontrolę skuteczniejszą od milicji dawnych reżimów - a przy tym wszystko "w białych rękawiczkach".
Widząc
Rozszerzę tutaj trochę myśl z mojego komentarza wyżej.
Mimo, że większość nie chce cenzury, to po jej wprowadzeniu nie mielibyśmy jak jej wycofać. Gdybyśmy nawet mieli podpisy 85% społeczeństwa za jej cofnięciem, to i tak nie mielibyśmy jak to wyegzekwować. Gdyby społeczeństwo było zmuszone do użycia środków, którym się już nie odmawia, to połowa by odpadła z przyczyn niezależnych (praca, rodzina, nagłe wypadki), kolejna część bała by się stracić pracę, kolejna część bała by się ewentualnej kary itd, itp.
Może
BASTION NIEPODLEGŁOŚCI I RZĄDY - w kinach 12 lutego!
Bezsensu byłoby założenie, że nie mogą tego zrobić i spać spokojnie, lepiej dmuchać na zimne i drzeć mordę póki można, bo jeśli już to zrobią to będzie za późno.
Co z tego, że pewne rozwiązania będą możliwe, skoro będą nielegalne (patrz: zakaz szyfrowania prywatnych maili). Gdy coś takiego wejdzie, a ty zaszyfrujesz maila, to policja będzie miała prawo cię ukarać z samego powodu użycia nielegalnej metody.