Polski arcybiskup może więcej niż afrykański kacyk
Sierżant drogówki Paweł S. Harcerz nie miał szczęścia. Zatrzymał naruszające przepisy drogowe auto, którym jechał przewodniczący Episkopatu Polski, arcybiskup Józef Michalik. Sierżanta najpierw wyrzucono z policji, a potem pod bzdurnym pretekstem aresztowano.
omega3 z- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
Kiedyś dostałem mandat jak przypadkiem wjechałem rowerem pod prąd w jedna z uliczek na moje nie szczęście stale tam policja. Mialem 14 lat i jak usłyszałem koguta policyjnego o mało co nie straciłem przytomności.
Policjant wychodzi z radio wozu i zadaje pytanie.
"mandat
wykop - ale z racji, że teskt pochodzi z "Nie" spodziewam się słusznej ilości zakopów "info nieprawdziwe"
O ile szlag mnie trafia jak czytam o rozłączonej rodzinie, dzieciach czekających na ojca, przeszukaniu u rodziny itd, to samo odwolanie sie do tego, ze to wplywy szefa naszego episkopatu to solidne naduzycie.
Uprzedzajac pewne komentarze, od razu
Policjant nie ma prawa odkręcić wam wentylków/itp.
Kiedyś paru rekrutów chciało nam inteligentnie policzyć zęby glanem jako ze, nie bywała błyskotliwość umysłu pozwoliła mi i mojemu koledze z tamta uciec sam nie wiem. Potem mieliśmy takie szczęście ze wpadliśmy na policje i bezzwłocznie poinformowaliśmy
A poza tym to przerażające, że pewne osoby w Polsce stoją nie tylko ponad prawem, ale są w stanie to prawo nagiąć aby zniszczyć każdego, kto im się nie podoba. Nawet policjanta. Mafia może o tym tylko pomarzyć.
Widzę że nie przyszło Ci do głowy, mogę to uważać jednocześnie informację nieprawdziwą i duplikat.
Podejrzewam, że gdybyś mógł, zakopałbyś to jeszcze pod pretekstem: