moja corka lat 4 i 1/12 bawi sie tak: "tata wchodze pod stol szukaj mnie" i tak z 40 razy pod rzad jednego dnia. dzieci sa fajne ale strasznie meczace.
@zadzior_37: Ja słyszałem historię jak ktoś schował się do starej lodówki stojącej za domem. Problem w tym, że podobno lodówkę trudno otworzyć od środka. Na szczęście ktoś w porę usłyszał wołanie dziecka.
Jak byłem mały, to wołałem "A teraz mnie szukajcie - będę w szafie!" :)
I tak miałem frajdę, bo specjalnie rodziciele "krążyli" wokół mnie i tylko słyszałem "hmm... pod biurkiem go nie ma... może pod łóżkiem?", aż w końcu zaglądali w wiadome miejsce ;)
Komentarze (110)
najlepsze
Next razem p!?!!!%nij się w head.
Np.: "Game of chowany" albo "Zabawa w hide-and-seek" :-D
A dlaczego masz diplodoka w avku panie Stegozaurze?
I tak miałem frajdę, bo specjalnie rodziciele "krążyli" wokół mnie i tylko słyszałem "hmm... pod biurkiem go nie ma... może pod łóżkiem?", aż w końcu zaglądali w wiadome miejsce ;)