@Xatoos: a u mnie w klasie (liceum) są osoby, które na jednym wdechu recytują korzyści z wejścia do Unii: lepsza edukacja, handel, praca, można jeździć za granicę bez paszportu i na wakacje do Hiszpanii z tymi samymi pieniążkami (gdybyśmy weszli do strefy Euro) i jeden minus jaki mnie rozwalił: Polacy wyjeżdżają na przykład do UK i zabierają biednym Anglikom pracę i u nas nie ma kto pracować i to nie jest
@steemm: Wykopowicze widzą że to sarkazm ale któryś z polityków zrobi screena i jeszcze twój komentarz trafi do jakiejś kampanii promującej partię w 2015r -,-
@Convi: W Hiszpanii panuje rowniez straszny kryzys w budowlance. Tylko dlaczego tego nie widac w UK? Dlaczego przez 7 lat pracy na budowach w UK nie spotkalem ani jednego Hiszpana? ANI JEDNEGO. Zandego niewykwalifkowanego pracownika, ciesli, zbrojarza, murarza, inzyniera, menadzera, projektanta, inspektora. Pracowalem z ludzmi z calego swiata, na roznych stanowiskach ale ani jednego Hiszpana w budowlance nie spotkalem. Z Hiszpanii do Londynu blisko, zarobki niezle wiec o co chodzi?
Mi w Polsce bylo tak dobrze ze musialem wyjechac, bo kto nie doznal goryczy ni razu ten nie dozna slodyczy w niebie.
A tak na powaznie, pracuje w UK jako ostatni robol za najnizsza krajowa. Na zycie spokojnie mi wystarcza, moge sobie duza czesc pensji zaoszczedzic i raz na pol roku jestem na 3 tyg w Polsce i kupuje sobie praktycznie co chce. W Polsce takiej opcji nie ma.
@sekito20: hint: nie jedz do Londynu, wystarczy nawet polowa tego ;) ale jak bedziesz w okolicy stolicy, to sie odezwij, masz u mnie piwo za kilka ostatnich komentarzy ;)
@sekito20: wystarczy w mniejszych miejscowosciach, choc na styk. ja przyjechalem z £1000 i pierwszy miesiac przezylem. Mieszkania/transport poza Londynem sa o ponad polowe tansze, a to glowny koszt.
czemu mieszkasz w stolicy skoro tam jest cholernie drogo?
tu dostalem prace platna wystarczajaco wysoko zeby to 'cholernie drogo' nie bolalo az tak bardzo. A londyn jest naprawde fajnym miejscem do zycia (imprezy/koncerty/ogolnie kultura).
Kończę studia i wyjeżdżam do Etiopii kopać studnie biednym ludziom. Sram na zepsuty zachód z angolami, szkopami i innymi ajfonowcami przemieszany z czekoladowym plebsem żyjącym z socjalu i posuwającym proste dziewuchy ze wschodu które wyceniły się na wartość dmuchanego materaca. Kiedy będę znowu w moim kraju jadł chleb ze swojskim smalcem i wspomnę uśmiechnięte murzyniątka ze spalonej słońcem wioski - poczuję się lepiej niż Wy podczas kąpieli w waszych wypasionych wyspiarskich basenach.
@Nielubiedrzew: By w Polsce się zmieniło musi zmienić się mentalność. A do zmiany mentalności wymagana jest zmiana pokoleniowa. A ta by była pełna musi być zmianą wielopokoleniową gdyż pokolenia sąsiadujące dość szybko przejmują od siebie różne zwyczaje, także te negatywne. Czyli w Polsce tak naprawdę zmieni się na lepsze dopiero za najwcześniej 20 lat a realnie licząc 50-60 lat o ile nie sprowadzimy do siebie rzeszy muzułmanów. Niestety taka życiowa prawda.
Komentarze (245)
najlepsze
:D
Komentarz usunięty przez moderatora
PS.
A tak na powaznie, pracuje w UK jako ostatni robol za najnizsza krajowa. Na zycie spokojnie mi wystarcza, moge sobie duza czesc pensji zaoszczedzic i raz na pol roku jestem na 3 tyg w Polsce i kupuje sobie praktycznie co chce. W Polsce takiej opcji nie ma.
tu dostalem prace platna wystarczajaco wysoko zeby to 'cholernie drogo' nie bolalo az tak bardzo. A londyn jest naprawde fajnym miejscem do zycia (imprezy/koncerty/ogolnie kultura).
nie każdy ma ojro w oczach ... są jeszcze dolary i funty
Komentarz usunięty przez moderatora