Polski komandos zginął w Afganistanie
Kapitan Krzysztof Woźniak zginął w czasie nocnej akcji antyterrorystycznej. To pierwszy komandos, który stracił życie w czasie zagranicznej misji.
j.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
Kapitan Krzysztof Woźniak zginął w czasie nocnej akcji antyterrorystycznej. To pierwszy komandos, który stracił życie w czasie zagranicznej misji.
j.....2 z
Komentarze (90)
najlepsze
Każdy, kto zostaje komandosem zna ryzyko i się na nie godzi.
Realizują zadania wynikające z umów z państwami NATO oraz rządem Afganistanu. A pogląd, że kraju można bronić tylko na jego terytorium jest absurdalny i
Żołnierz - osoba pełniąca służbę w siłach zbrojnych danego kraju i zobowiązana do obrony jego interesów w zamian za żołd.
@efer: Ten chyba nie miał, bo zginął.
- tych, którzy uważali, że to dobrze (choć często ich wiedza opierała się na tym, co zobaczyli i usłyszeli w TV)
- i tych, którzy też g---o wiedzieli o konflikcie, ale chcieli być fajni, światowi i niepoprawni politycznie i popierdywali, że Amerykanie są tam najeźdźcami, walczą o ropę i bla bla bla
Z Afganistanem jest podobnie, z
Szkoda człowieka i żołnierza.
Wojna jest trudna.
Żołnierz nie ginie tylko się przegrupowuje.
Będzie teraz służył ojczyźnie w innym miejscu.
Cześć Jego Pamięci.
A teraz PROSZĘ, aby te osoby podniosły swoją rączkę jeśli mają większą niż podstawową wiedzę o historii i kulturze tego regionu.
Proszę bardzo :)
I żeby nie było - bardzo i szczerze współczuję rodzinie Pana Woźniaka.
Rozumiem, że Władysław Jagiełło który pod Grunwaldem dowodził ze wzgórza to też "tchórz"? :D Nie masz zbytnio pojęcia o sztuce wojennej, prawda?
Kto Ci takie głupoty wmawia? Od czego jest dyplomacja czy sankcje gospodarcze. Czy nawet zwykłe postraszenie interwencją.
A
Tak mi smutno, że dobra passa została przerwana. A zastanawia mnie też jedno - tyle misji i operacji mają na koncie, a oficjalnie to pierwszy poległy w walce. Pewnie rannych już wielu
Jak nazwać POLAKA, który w czasie II WŚ jakimś cudem przedziera się do Niemiec i wysadza, w ramach odwetu, budynek pełen ludzi?
Założę się o 2000 zł, że w ówczesnej Polsce uznawany byłby za BOHATERA.
Oczywiście
Do tego każda z operacji - poza korzyściami widocznymi na pierwszy rzut oka ( test sprzętu, ludzi, wyszkolenia, podnoszenie poziomu szkolenia, podnoszenie statusu kraju w sojuszach etc etc ) niesie ze sobą korzyści nie widoczne, jak np umarzanie długów, poszerzanie współpracy etc.
przykład obcej wojny z której