To uczucie gdy Natalie Portman dostaje oskara bo w filmie Czarny Łąbędz najlepszą robotę odwala dublerka.
Bardzo cenię sobie aktorów występujących bez dublerów, ale czasami jak trzeba to trzeba, bo sceny mogą być na przykład niebezpieczne i nie każdy jest w stanie zaryzykować.
@Watch3r: to nie chodzi nawet o to, że aktorzy boją się/ nie chcą ryzykować - oglądałem film dokumentalny o Stevie McQueenie, i podobno w filmie Bullitt chciał występować w większości scen jako kierowca bo był niezłym zapaleńcem jeśli chodzi o motoryzację i świetnym kierowcą, ale ubezpieczyciele i producent nie chcieli na to wyrazić zgody. Podobnie zresztą było z Ewanem Mcgregorem, któremu zabronili jeździć na prywatnym motocyklu w trakcie zdjęć do Gwiezdnych
Tak teraz patrzę na tą scenę z Kilerów 2-óch. Kiedyś w życiu bym tego nie zauważył, ale teraz aż razi po oczach to cięcie i nagle z Pazury robi się dubler.
@Tomek89Tar: no nie wiem, przy tym też można sobie zrobić krzywdę. Już ktoś wcześniej o tym pisał. Taki aktor dostanie jakiejś niepotrzebnej kontuzji i cały film idzie się walić. W każdym razie mogli inaczej tą scenę rozegrać, żeby to tak perfidnie nie wyglądało.
@piksel169: no zabawa się zaczyna gdzie dwaj aktorzy się dotykają i "wchodzą na siebie". A chyba każdy początkujący montażysta bawił się w klonowanie samego siebie w tym samym kadrze ;)
@piksel169: ale tam chyba się bardzo starają unikać wspólnych ujęć wójta i księdza. Nie oglądam za wiele tego serialu, ale przypominam sobie tylko scenę jak się szarpali. Cała reszta to przeważnie rozmowy, gdzie kadr rzadko kiedy obejmuje plecy drugiego rozmówcy.
Komentarze (45)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=JLO1YIWQuXE
Fak t jak zobaczyłem Jackie'go na końcu padłem :D
Po drugie spotkałem sporo osób, które podjeżdżały już na kurs własnymi samochodami. To nie jest nic szczególnie dziwnego.
Bardzo cenię sobie aktorów występujących bez dublerów, ale czasami jak trzeba to trzeba, bo sceny mogą być na przykład niebezpieczne i nie każdy jest w stanie zaryzykować.
Te zdjęcie Emmy Watson jest zabawne. Tyle panien.
Mam to samo, ale przy okazji czuję trochę zażenowania, że przy zrobieniu fikołka przez biurko potrzeba dublera. Czy tylko ja to czuje?
Robert Ostolski - dubler wójta/księdza w Ranczu
Komentarz usunięty przez moderatora