W zeszłym tygodniu po kwalifikacjach zapytałem Sebastiana Vettela, kto przejmie pałeczkę w F1, aby mówić o prawach człowieka i zmianach klimatycznych, gdy przejdzie na sportową emeryturę. Odpowiedział "Instagram". Wtedy tego nie rozumiałem. Teraz rozumiem.
@monter_wolter: wiadomo, czego się spodziewać, tu masz rację. Po prostu - jak pisałem wyżej - bawi mnie wręcz obsesyjne czepialstwo wielu wykopków na tym punkcie
Bez Ciebie F1 nie będzie już taka sama, na pewno dla mnie.
Od początku twojej kariery trzymam za ciebie kciuki, jesteś moim idolem, ulubionym kierowcą. Miałeś wspaniałą karierę, zapisałeś się na kartach historii najwspanialszej dyscypliny sportowej.
Mam nadzieję, że będziesz czerpać z życia garściami, życzę Ci wszystkiego dobrego na nowej drodze, Mistrzu!
Skoro Honda, Toyota i reszta japońców skupiła się na robieniu hybryd, elektryków i spasionych suvow dla amerykańców to kolejna nadzieja (nie Chińska) na zespół fabryczny jest KIA Hyundai.
MATTIA BINOTTO FORMULA REALNA, AWARIA LECLERCA DZIEJE SIĘ NA NASZYCH OCZACH. ALE ZANIM ZACZNIEMY TRADYCYJNE PODZIĘKOWANIA DLA SCUDERII FERRARI, KTÓRA CAŁYMI DNIAMI DOSTARCZA GRANDE STRATEGIE KIEROWCOM. SUPER! #f1
Wcześniej byłem zwolennikiem talentu Russela ale w tym sezonie jakoś tak stracił błysk, fakt na początku sezonu klepał Hamiltona ale ten miał często eksperymentalne ustawienia a sam George miał sporo farta.
Nie zachwyca ani w wyścigu ani w kwalifikacjach, a po ostatnim wyścigu poirytowały mnie jego pretensje, sam manewr nie był niczym szczególnym, wjechał w Pereza ten uciekł na pobocze i tyle, każdy by o tym po wyścigu zapomniał ale George musiał
George Russell myślący nad swoimi życiowymi wyborami podczas oglądania celebracji przez Maxa zdobycia 7 tytułu z rzędu w swoim RBR Porsche, co mocno kontrastuje z łącznie 3 wygranymi przypadkowo wyścigami przez gekona w midfieldowym Mercedesie, kacapizowane #f1
Szczerze współczuję Karolkowi, ten krzyk z niedzieli zostawił ślady na mojej psychice. Równie szczerze życzę mu jak najlepiej.
Chcę jednak zwrócić uwagę na skalę samobiczowania i przeżywania, jaką uskutecznia ogólnie w tym sezonie, ale po GP Francji w szczególności.
Uważam, że z takim podejściem i z taką mentalnością nigdy nie zostanie mistrzem świata. Przeżywaniem i biczowaniem się jeszcze nikt się nie poprawił. W Ferrari zdecydowanie brakuje kogoś, kto pomógłby mu wziąć się
https://twitter.com/Cla_Cottingham/status/1552597198487097344?t=W-ZQHOkk8B38PF1qZfN97A&s=1
#f1