@totylkosen:
Rzeka
Koło domu gdzie teraz mieszkam płynie rzeka. Zwykle spokojna i leniwa. Jest też kamienny most nad nią a po moście przebiega droga. Nad brzegiem rzeki jest taras, pod drewnianym dachem stół i krzesła, w lecie można tam usiąść i słuchając jak szumi woda popijać chłodne piwo. Z okien kuchni i salonu widzę kamienie na środku nurtu, wielkie głazy, które otacza woda. Gdy pada i rzeka przybiera, zdarza się, że
Rzeka
Koło domu gdzie teraz mieszkam płynie rzeka. Zwykle spokojna i leniwa. Jest też kamienny most nad nią a po moście przebiega droga. Nad brzegiem rzeki jest taras, pod drewnianym dachem stół i krzesła, w lecie można tam usiąść i słuchając jak szumi woda popijać chłodne piwo. Z okien kuchni i salonu widzę kamienie na środku nurtu, wielkie głazy, które otacza woda. Gdy pada i rzeka przybiera, zdarza się, że
Dobrze pamiętam lata 80-te i 90-te. Szarość, brak perspektyw, strach moich rodziców przed bezrobociem, życie od wypłaty do wypłaty. Pamiętam
Zgadzam się z każdym słowem które napisałeś bo również pamiętam stan wojenny, kolejki za papierem toaletowym czy chlebem. Nie wspominając o kartkach żywnościowych.
Nie mamy prawa narzekać, mamy obowiązek pomóc. Młode pokolenie nie ma bladego pojęcia jak wyglądała rzeczywistość wtedy. To nic w porównaniu z tym co może nas czekać jeśli nie powstrzymane zostanie to szaleństwo.
Na pohybel #!$%@?@%nom!
Chwała Ukrainie!