Jestem kobietą i zgadzam się z powyższym artykułem. U kobiet jest silna zależność pomiędzy byciem w związku a korzyściami z niego wynikającymi. Mężczyźni angażują się w związek zupełnie inaczej, bardziej emocjonalnie. U kobiety jest to ciągła kalkulacja i oczekiwania - ma zapewnić dobrobyt jej i dzieciom. Nie mówię że jest to reguła, to są pewne instynkty które mogą nami rządzić, ale nie muszą. Niestety w dzisiejszych czasach ten destrukcyjny kobiecy instynkt jest