rutek91
rutek91
Ja sprzątam po swoich dwóch psach, ale pojawia się problem wtedy gdy w pobliżu nie ma kubełków na psie kupy(bo jest ich we Wrocławiu tyle co kot napłakał),a wyrzucanie do śmietników jest moim zdanie bez sensu,bo przykładowo przyjdzie sobie rodzinka usiąść w praku na ławeczne i zacznie im śmierdzieć kupą,która kisi się w worku foliowym wśród innych odpadów...