U mnie we wsi nigdy nie było świateł, ludzie łazili na przejściach jak popadnie i nie było żądnych wypadków. Ostatnio gmina się szarpnęła i jebneli pełen wypas na głównej krzyżówce we wsi. Sytuacja taka, że z każdej strony są światła na przejściach tak zsynchronizowane, że czeka się 2 minuty na zielone, które pali się dokładnie 10 sekund.
No i taka sytuacja, że idę sobie po bułki i czekam z jakimiś lokalsami na
@kodishu: Na litość, gdybym ja miał zawsze grzecznie czekać na zielone w moim "mieście" to nigdzie bym nie zdążył. Światła niezsynchronizowane, jest nieraz tak że czerwone przez minutę jest zarówno dla samochodów jak i dla pieszych. Niech ten bajzel uporządkują a potem biorą się za wypisywanie mandatów. Ja przechodzę jak jest pusto i nic nie nadjeżdża.
K.G.
"A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?" 1J 5,5
No i taka sytuacja, że idę sobie po bułki i czekam z jakimiś lokalsami na