Mireczky, byłem dzisiaj na obchodzie po dobrą marynarkę.
Wiadomo, człowiek ją ubierze na niedziele do kościoła, do babki na imieniny, czy na inne okazje.
Reasumując -> częściej niż rzadko.
Pani ekspedientka lansuje tezę, że wełniana marynarka, która jest użytkowana częściej niż rzadko - jest po roku cała zmechacona i nieomalże do wyrzucenia... a taka maryneczka z poliestrem, łoo panie, jak to się nosi, jakie to trwałe, jeszcze w trumnie będziesz pan w
Wiadomo, człowiek ją ubierze na niedziele do kościoła, do babki na imieniny, czy na inne okazje.
Reasumując -> częściej niż rzadko.
Pani ekspedientka lansuje tezę, że wełniana marynarka, która jest użytkowana częściej niż rzadko - jest po roku cała zmechacona i nieomalże do wyrzucenia... a taka maryneczka z poliestrem, łoo panie, jak to się nosi, jakie to trwałe, jeszcze w trumnie będziesz pan w
#nobodykiers