Jechać do spodu z wszelką formą propagowania a co za tym idzie sprzedaży alkoholu.
Walczymy z pijanymi kierowcami na drogach, a pierwsze co widzisz wchodząc na stacje po zatankowaniu samochodu to gama produktów % w różnym litrażu.
Dla nas, ludzi wychowanych w środowisku, gdzie dzieciom kupuje się substytuty szampanów, żeby je już zaprogramować na to, że nie ma zabawy bez alkoholu, to norma.
Oburzamy się, gdy pijani kierowcy doprowadzają do ludzkich tragedii,
Walczymy z pijanymi kierowcami na drogach, a pierwsze co widzisz wchodząc na stacje po zatankowaniu samochodu to gama produktów % w różnym litrażu.
Dla nas, ludzi wychowanych w środowisku, gdzie dzieciom kupuje się substytuty szampanów, żeby je już zaprogramować na to, że nie ma zabawy bez alkoholu, to norma.
Oburzamy się, gdy pijani kierowcy doprowadzają do ludzkich tragedii,
"Clerks". Dobry czy szkoda czasu?