Mirki pijcie ze mną kompot, urodził mi się Dziedzic! Nazwisko przekazane 1/3 życiowych celów prawdziwego mężczyzny. teraz tylko dom i jabłoń. Będzie z kim się bawić lego i kołnierzykami i 1000 co miesiąc wpadnie ;) #dzieci #czujedobrzeczlowiek #chwalesie
Mirki, Mirabelki, witam Was. Kurczę, nie wiem jak zacząć.. Może tak. Jestem mocnym obserwatorem Wykopu od ładnych kilku lat. Nie udzielam się jakoś specjalnie, po prostu czytam często co tu wyprawiacie i lubię to miejsce. Mieszkam na stałe w Londynie i próbuje tutaj coś osiągnąć. Bywa różnie ale ogólnie jest ok. Zadomowilem się w Enfield - pln Londyn. Mam tutaj sklep /polskie produkty/ i stanowisko z gorącym jedzeniem. Od lat promuje polska
Miruny, pomuszta proszę. Gdzie teraz konkretnie szuka się pracy na statkach rejsowych lub jakichś kontenerowcach w charakterze kucharza? Są ku temu jakieś dedykowane grupy na fb itp.? Czy trzeba przekopywać wszystkie ogłoszenia gastro? A może są miejsca, gdzie można zamieścić też swoje ogłoszenie, że szuka się pracy na statku lub jakieś sprawdzone topowe agencje, które się specjalizują właśnie w pozyskiwaniu takiego personelu? W pracy na statkach jestem kompletnie nowa i właśnie wpadło
Na linked in też jest spoko, a na Fejsie jest grupa "praca na statku - oferty", ale tam słabo. Portal morski i wysyłaj aplikacje do agencji różnych. Spis agencji masz na portalu morskim
@krowi_placek: rzadko. A czy kiepskie to nie wiem bo nie patrzę na oferty dla kucharzy. Dopiero teraz zobaczyłem, że masz różowy pasek. Niestety to obniża twoje szanse (przynajmniej we flocie handlowej). Takie są fakty. Wiadomo, na takich statkach po 22 osoby załogi i jedna laska to facetom #!$%@?. No i jesteś sama, a gary ciężkie, a jak buja to jeszcze trudniej. Jakieś 8 lat pływałem na masowcach i nie spotkałem się
Witam. Dzisiaj zapraszam na nieco krótszą wykreślankę - a będzie to wykreślanka Coca-Coli. Ale dziś skupimy się tylko i wyłącznie na coli, dostępnej w Polsce (bo czym byłby nadchodzące święta bez Coca-Coli). Także - zasady jak zawsze te same - głosujecie na najgorszą coca-colę z zestawienia. Do dzieła. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jeśli chcesz być wołany - możesz kliknąć w plusa - lub zaobserwować tag ----> #wykopowawykreslanka
W kilku krajach spotkałem się z takim zjawiskiem, że np. cała ulica albo nawet dzielnica była dedykowana tylko jednej branży. I tak np na odcinku kilkuset metrów są sklepy sprzedające dokładnie to samo i kompletnie nie ma żadnych innych sklepów. Nawet ciężko o spożywczak (no czasem jakaś mała buda z jedzeniem). Np w Meksyku szedłem ulicą, gdzie przez co najmniej kilometr były tylko sklepy sprzedające artykuły metalowe (jakieś rury, blachy itd). Albo
- Nie rozumiesz – dziadek przetarł załzawione oko wierzchem spierzchniętej dłoni. – Dopiero, gdy napiję się tego wina, wyglądam tak jak teraz. Dla was „Amarena” to, jak rzekłaś, zwykły jabol. Dla nas magiczny napój, który naprawdę nieziemsko smakuje. Jak już umrzesz, to zrozumiesz, o czym mówię. - Daj łyka. Dziadek podał wnuczce „Amarenę”, która brutalnie przetoczyła się przez jej przełyk, wywołując natychmiast nieprzyjemne palenie w żołądku. „Chyba jednak żyję”, pomyślała, i przysiadła