Bolec nie powinien razić jeśli reszta instalacji jest w porządku. Sam tak mam. W starych domach jest to bardzo częste rozwiązanie. I nie spotkałem się żeby raził. Choć przykładając tester może on się zaświecić ("śrubokręt z neonówką"). W starych instalacjach często wykazuje jakieś upływy. Ale zgadzam się z tym że nie jest to bezpieczne rozwiązanie, choć czasem jedyne dostępne. Szczególne niebezpieczeństwo jest przy pracach monterskich i rozłączaniu kabli w puszce, bo można
Dla zainteresowanych - w ostatnich dniach ogólnie są świetne warunki do obserwacji planet. Gołym okiem koło trzeciej nad ranem - mamy prawie w jednej linii Wenus, Marsa, Saturna i Jowisza. Dość nisko nad horyzontem, patrząc od wschodu na południe. W,M i J to trzy najjaśniejsze punkty w tej części rozjaśniającego się już nieba, zaś Saturna nie sposób przegapić bo "trzyma się" bardzo blisko Jowisza.
@robert5502: Łykasz i puszczasz dalej fejka, banda pelikanów gdacze z uciechy, odgryzasz się na oślep. Ale zalicz to jako osiągnięcie - to twoje 3 sekundy sławy na mirkoblogu.
Heh... Ten artykuł mimo poruszenia ważnych kwestii, mocno jednak zaciemnia obraz w innych. Przede wszystkim co do kosztów energetyki jądrowej. Nie można mówić że EJ jest jednocześnie czysta i tania. EJ ma bardzo wiele zalet, są one dobrze znane. Najważniejszy argument - że jest to "czysta energia" dla środowiska i "stabilna" dla systemu. Z tym się zgadzam w 100%. W perspektywie czasu to może być jedyna droga. Jednak mało kto wspomina o
@Qarkje: Odpowiedź na to pytanie jest skomplikowana. Znajdą się inwestorzy jeśli damy im odpowiednie gwarancje zysku (czytaj dopłacimy do produkcji). Ale problemem jest poza kosztami także czas - cykl budowy elektrowni jądrowej to 10lat. W tym czasie wszystko może się zmienić. A sam wiesz jak to z polityką w takim czasie może być. A do tego jeszcze ewentualne zmiany w technologii. W połowie budowy może się okazać że projekt nawet z
W powiązanych atrykuł z "Faktu" na ten sam temat. Rzetelny i wyczerpujący. I strasznie smutny. Ta dziewczyna naprawdę poświęciła się dla tego psa. Bez happy endu.
@deathcoder: dodałbym jeszcze że mają ponad pięć razy (5x) mniejszą gęstość zaludnienia niż Polska. Część dystansu, który tam występuje naturalnie u nas trzeba osiągnąć poprzez różne ograniczenia.
@ketrab86: Znaczy, znaczy - jest mniej skupiona. W Szwecji jest raptem siedem (7) miast powyżej 100 tys. mieszkańców. W Polsce takich miast jest trzydzieści osiem (38). (za wiki). A tak przy okazji - wielkość odpowiadająca całkowitej ludności Szwecji odpowiada sumie ludności naszych kilku największych miast + konglomeracji katowickiej. Gdybyśmy mieli taki wspólczynnik zachorowań w Polsce jak mają w Szwecji - byłaby masakra bo doszedłby jeszcze efekt skali.
@acctim: zapomniałeś dodać że badanie moczu zostało zrobione po tygodniu, czyli za bardzo to się jej jednak nie śpieszyło. Tak, wiem że thc utrzymuje się dłużej.
@YourDoom: co do dzisiejszych obserwacji - znajdź Wenus - najjaśniejszy punkt na zachodnim niebie, Starlinki wczoraj pojawiały się w zasięgu wzroku - trochę na lewo i poniżej od niej, szły mocno w "górę" i na wschód. Jeśli będzie dobra widoczność to nie przegapisz. :)
@Szaraban: Wyrąbana w lesie przez wojsko - działka pewnie nie jest już lasem ale to nie znaczy że trzeba ją zabudować tylko dlatego że ktoś ma fantazję postawić osiedle pośrodku rezerwatu. Znajdź na mapie rezerwat Łosiowe Błota i zobacz jak to wygląda. A że prawo mamy dziurawe, urzędników przekupnych i kapitały pozwalające ominąć większość jakichkolwiek uregulowań to potem rosną nam zamki w Puszczy Noteckiej i to jakoby bez szkody dla środowiska.
@Noniusz: Wydaje mi się że chodzi o kwestię czasu działania - na butli 6l/300bar - max godzina działania (jak dobrze pamiętam) a w realnie to będzie np 40minut (w stresie można zużyć je znacznie szybciej). To zwykłe powietrze nabijane do butli specjalną sprężarką, czyli stosunkowo krótki czas działania ale niski koszt ponownego użycia. Ratownicy górniczy używają aparatów w tlenowych - tam dzięki układowi przygotowania mieszanki oddechowej z czystego tlenu - czas
@odomdaphne5113: OT "Soylent Green is people" - aż mi się przypomniała inna świetna historia... "The Time is near." pewnie już dziś nikt nie pamięta...
@MegaJM: dziennikarstwo faktycznie mamy kiepskie ale informacji, zdjęć i filmów odnośnie tych pożarów jest całkiem sporo w necie - trzeba poszukać np. pod hasłem "wildfire siberia" i "wildfire alaska". Niestety. Też wolałbym żeby to był fake...
@Zaszczyk: Mieszanina azotu i helu była wtłaczana pomiędzy bloki prętów reaktora - aby zapewnić dobre przewodnictwo ciepła a przy tym chronić grafit przed zapaleniem.
Nie wiem co awaryjnym zrzutem pary - w Czarnobylu para miała temp. 280 °C i ciśnienie około 6,5 MPa - to stosunkowo niskie parametry. Poza samą regulacją reaktora, lub pomp, zazwyczaj można puścić więcej pary na turbinę aby zbić chwilowy nadmiar ciśnienia. A chyba były jeszcze
@piwotomojepaliwo: heh... a ja to się z Tobą zgadzam i w pierwszym akapicie i w drugim :D Napisy na kamieniach? To głupota, ale za chwilę te wykwity same znikną więc nie ma o co tak mocno się zżymać. Choć po mandacie na lepsze wychowanie jednemu czy drugiemu by nie zaszkodziło. A co do drugiej sprawy... Ubawiłem się tymi sandałami. Ja sam kiedy byłem młody czyli jakieś 30 lat temu :) każdą
Heh.. Wszyscy skupiają się nad cyckami... Nie mnie oceniać. Ale warto wspomnieć o co w tym proteście chodzi. Extinction to dość złowieszcze słowo. Zachęcam do lektury i poszukiwań. Może czekać kilka nieprzespanych nocy. W skrócie chodzi o to że rozpoczęło się wymieranie gatunków, teraz masowo wymierają owady a na nas czas niebawem. Oby się mylili - czego sobie i Wam życzę.
@Neoqueto: W pełni zgadzam się z Tobą. Świetny artykuł - autor opisuje jak dojrzewało i zmieniało się jego wyobrażenie o Holocauście, Polsce i Polakach. Od wpojonej mu niechęci i nienawiści do dojrzałego, własnego spojrzenia. Dla tych którzy nie doczytali - autor broni Polaków przed stawianiem ich w roli sprawców. I także mam wrażenie, że niektórzy nie doczytali a wyrywając z kontekstu cytaty, rozminęli się z intencją autora.
Minusy? Śmiało. Głupich jest więcej niż mądrych więc specjalnie mnie nie zabolą.
W domu który został wybudowany w 1993, na poddaszu są same gniazdka bez uziemień.
Chcę jednak podpiąć komputer na tym piętrze. Wyszukałem w internecie, na elektrodzie, że możliwe jest zrobić z neutrala mostek do bolca w gniazdku.
Znowu gdzieś wyczytałem że otwory gniazdka powinny znajdować się na końcach kabli, a bolec powinien być po drodze połączony.
Mam otwór w ścianie, i dwa kabelki które nie wystają za dużo:
Ale zgadzam się z tym że nie jest to bezpieczne rozwiązanie, choć czasem jedyne dostępne. Szczególne niebezpieczeństwo jest przy pracach monterskich i rozłączaniu kabli w puszce, bo można