danek234
danek234
- 1
Mam dwadzieścia kilka lat i potężne długi z którymi nie daję sobie rady. Zaczęło się kilka lat temu, podczas studiów. Miałem dorywczą pracę, w miarę stałe wpływy i różowypasek z bogatego domu. Chciałem jej dorównać (o jaki głupi byłem) i tak sobie zaciągnąłem kredyt odnawialny, gotówkowy, potem jeszcze jeden. Tu jakiś wyjazd, tu jakieś zakupy, jakieś pierwsze auto itd. Potem dostałem lepszą pracę, coś wpłacałem, coś zaciągałem. Mój bank mnie kochał. Oferował
- Cronox
danek234
danek234
- 0
@garrfik: poszło PW
danek234
danek234
- 0
@asema: Też tak myślę, ale nadał łudzę się, że z pieniędzmi, które mam coś można zrobić i spłacić to całkowicie inwestując. To ok. 1/3 kwoty długu z banku
danek234
danek234
- 0
@pokorski: Emigracja rodzi jeden duży problem, którego chciałem uniknąć. Otwartą dyskusję z #rozowypasek ,który sam średnio zarabia i ciągle narzeka na pracę, ale wyjechać to by nie chciała...bo rodzina, bo znajomi, bo fajne mieszkanie bla bla bla....damn. Sam zdecydowałbym się na wyjazd z dnia na dzień, tym bardziej, że mam pieniądze na start.
danek234
danek234
- 0
@pokorski: Obawiam się, że może mnie zostawić nie dla tego, że mam problem tylko dlatego, że go ukryłem, że dowie się jakie to kwoty (a jak widać powyżej) są niemałe. Ale wie, że to za jej kadencji skonsolidowałem zobowiązani, aby przestać tkwić w gównie po uszy - tylko, że nie jestem w stanie teraz tego spłacać. Przerasta mnie. eh.
danek234
danek234
- 0
@bianco_cioccolata: Chyba będzie trzeba się odkryć z tym gównem przed Nią. Tym bardziej, że rozmawialiśmy ostatnio na temat naszych marzeń, planów odnośnie mieszkania/domu w Polsce. I szczerze, przy obecnej jej i mojej pracy takie plany to utopia. Moim zdaniem, bez wyjazdu zarobkowego nie do zrobienia. Bo nie wyobrażam sobie kredytować się na 30lat na swome "EM" (to za duże obciążenie psychiczne, taki długi kredyt), poza tym nauczony obecną sytuacją - kredytom
danek234
danek234
- 0
@bianco_cioccolata: Zrozumie, ale dla niej 50tys.zł to kwota w myślach niebotyczna, tu jest problem. Nie wiem, jak zareaguje i tego się boje. Jednocześnie, wie, że się staram, kombinuje, że chcę sprzedać auto i kupić jakieś "byle by było" i spłacić. Nigdy jednak nie zapytała mnie o kwoty, to temat tabu.
danek234
danek234
- 0
@Gixaar: Generalnie to była działalność gosp. i kredyty na mnie, nie na firmę więc trochę inna historia. Ja jestem gotów wyjechać na wyspy, czy gdziekolwiek, gdzie będzie można to odrobić jak najszybciej j i mówią po angielsku ;) tylko jak rozegrać rozmowy z różowym, eh.
danek234
danek234
- 0
@pokorski: Właśnie dlatego rozważam, co zrobić i jak wyjść z tej sytuacji. BTW tu nie chodzi o to, żeby kogoś zadowolić, tylko, żeby pozbyć się długów i już w nie ponownie nie wchodzić bez sensu.
danek234
danek234
- 0
@ludzik: Ten CO przyprawia mnie o gęsią skórkę, ale będzie trzeba... szczęście w nieszczęściu, fantów trochę się nazbierało przez te kilka lat.
danek234
danek234
- 0
@pokorski: Budujesz mnie stary. Wiesz - bardzo siebie piętnuje i samobiczuje za swoją głupotę. Nie wiem, jak mogłem być takim idiotą i stracić nad tym wszystkim kontrolę.
danek234
danek234
- 0
@pokorski: Dzięki za te słowa. Dla mnie liczy się jakość a nie ilość odpowiedzi. To, że post nie wyszedł do gorących było pewne. W końcu to nie cycki, kłótnie polityczne czy fala emigrantów ani śmieszne obrazki. Pozdro i dziękuję raz jeszcze!
danek234
danek234
- 0
@moporzysta: W sumie trzy banki. W tym jeden ponad 100tys.