Pierwszy raz szukam kawalerki w Krakowie i to co się dzieje w ogłoszeniach to jakaś parodia. Cena miesięcznie 1800. Ok. Wchodzę i niżej dopisane, że czynsz dodatkowo 400. Media 200 zł. Kaucja 3000 zł.
A na deser okazuje się, że dodane przez biuro nieruchomości i dodatkowo trzeba zapłacić za nic jedną ratę mieszkania. Może ktoś kto często wynajmuje jest do tego przyzwyczajony, ale ja się trochę zdziwiłem.
To tak jakbym poszedł do
A na deser okazuje się, że dodane przez biuro nieruchomości i dodatkowo trzeba zapłacić za nic jedną ratę mieszkania. Może ktoś kto często wynajmuje jest do tego przyzwyczajony, ale ja się trochę zdziwiłem.
To tak jakbym poszedł do
#woda