Mam odłożonę trochę kapuchy i chciałbym sobie zakupić autko a dokładnie mercedesa. Z racji tego, że autko nie byłoby używane na co dzień - raczej garaż + wyjazdy na weekendy, to zastanawiam się nad Mercedesem w140 albo w126. Silniki jakie mnie interesują to wszystko powyżej 5L benzyna.
Wiem wiem, że wszyscy odradzają zakup takiego auta, ale tak jak wspomniałem wyżej - będę miał budżet i możliwości żeby sobie podłubać, a te
@aleksandrowicz: Miałem w140 500SE. Auto jest zacne, wygodne, szybkie, wyróżnia się itd. Żal czasem było wysiadać. Najstarsze egzemplarze mają 28 lat. Auto jest drogie w utrzymaniu, części+robocizna, żeby znaleźć fachowca który wie o co chodzi z tym autem trzeba czasem pół polski przejechać. Auto dla ludzi którzy mają mnóstwo czasu, chęci, pasji i gruby portfel. Ja na starcie władowałem 10 tys. Po 20 tys. przestałem już liczyć.
Mam odłożonę trochę kapuchy i chciałbym sobie zakupić autko a dokładnie mercedesa. Z racji tego, że autko nie byłoby używane na co dzień - raczej garaż + wyjazdy na weekendy, to zastanawiam się nad Mercedesem w140 albo w126. Silniki jakie mnie interesują to wszystko powyżej 5L benzyna.
Wiem wiem, że wszyscy odradzają zakup takiego auta, ale tak jak wspomniałem wyżej - będę miał budżet i możliwości żeby sobie podłubać, a te
@aleksandrowicz: lepiej włożyć trochę więcej przy zakupie niż potem w warsztacie
Najstarsze egzemplarze mają 28 lat. Auto jest drogie w utrzymaniu, części+robocizna, żeby znaleźć fachowca który wie o co chodzi z tym autem trzeba czasem pół polski przejechać.
Auto dla ludzi którzy mają mnóstwo czasu, chęci, pasji i gruby portfel. Ja na starcie władowałem 10 tys. Po 20 tys. przestałem już liczyć.