#anonimowemirkowyznania Wiem, że pytanie trochę ziębopodobne, ale mam rozkminę nt. usuwania kurzajek ( ͡°͜ʖ͡°)
w gabinetach dermatologicznych usuwa się je prętem schładzanym ciekłym azotem. Powtarza się to kilka razy, aż tkanka zmartwieje i wirus w środku razem z nią. Można to przeprowadzić w domowych warunkach? W sensie wypalić, ale rozgrzaną na palniku szpilką? Dostęp do ciekłego azotu też mam, więc mógłbym zrobić to od biedy i