- włączenie najwyższego poziomu trudności
- ubzduranie sobie jedynie słusznego sposobu przejścia bez korzystania z mechanik gry
- podejście do questa 50 raz
- #!$%@?.rage
- dwugodzinny wykład o tym jaka to gra nie jest #!$%@? mimo że reszta branży będzie sypała dziewiątkami
- odpalenie star citizena, spuszczanie się nad tym jak działa (albo i nie)
- NightBosman
- Umeraczyk
- Barto_
- matiusmm
- Krs90
- +501 innych
Zesrałem się, będzie ból dupy i przydługie smędzenie. Trochę na Makułę ale też trochę na czatek.
Jakiś czas temu na r/livestreamfail ładnie podsumowali że czat jest odbiciem stremera. XQC ma przygłupich debili, Forsen ma super mega dank dziwaków, Moonmoon meme-edgelordów,itd. Ale nawet im, w sensie ich czatom zdarzają się ludzkie odruchy. Pamiętam jak wyzywali xqc kiedy skipował wszystko w Wiedźminie. Dlatego wam się dziwie czatkowi że was to bawi, w sensie
Co sądzicie o Detroit. Czatek pluł, Wonziu też, ale emocje już opadły.
"A co do samego stylu grania wonzia jest taki że gość preferuje w grach rozgrywkę ponad wszystko, dlatego tez np taki Rage 2 oraz F4 mimo debilnej fabuły sprawiały mu frajdę, do tego ma tendencje do robienia speedruna z każdej gry nawet takich które jednak wymagają troszkę np eksploracji lub robienia misji pobocznych, aby zrozumieć lub odblokować dodatkowe mechaniki, przez