Właśnie przeprowadziłem się z dziury zwanej #inowroclaw jako młoda osoba nie moge ukrywać swojego zadowolenia, miasto te dało mi tylko depresje oraz problemy z socjalizacja, patologia na każdym rogu, brak jakiejkolwiek pracy innej niż kierowca lub budowlaniec, typowe miasto powiatowe bez przyszłości. Od ponad roku siedziałem tam tylko pracując i patrząc w sufit bo jacykolwiek bardziej ambitni znajomi pouciekali na studia a nawet ci mniej ogarnięci zza granice, prócz takiej totalnej patologii
@programista15cm: w internecie dużo memów krąży ale już od dłuższego czasu planowałem się tam przeprowadzić, dużo pracy, miasto bardzo ładne ale zarówno nie tak duze jak Warszawa czy Poznań oraz stosunkowo tanie, wszystko co jest potrzebne się tam znajduje. W swoim rodzinnym mieście od dłuższego czasu dostawałem kompletnej depresji.
@programista15cm: z dziewczyna się właśnie przeprowadziłem, ona też była z zadupia z okolic Bydgoszczy wiec mieliśmy wspólny cel, ekipę się na szybkości znajdzie
@Domowik: Kuzyn w jakim wieku i co mówił o Inowrocławiu? Ogólnie to sam zamierzam moze tutaj na wykopie udostępniać historie z życia z Inowrocławia w serii wspominek bo to naprawdę stan umysłu
@Domowik: to wyjaśnia czemu nadal mieszka, pewnie przyzwyczajenie, dla młodych w tym mieście lepiej że niczego nie ma, bo jakby byl np jakis klub to albo patusiarnia by zrobiła z niego melinę albo stało by się to miejscem posiadowek okolicznej „elity” i tak szybko jakby się otworzyli tak by się zamknęło, jestem młoda osoba ale w tym mieście przeżyłem tyle gowna, kuzyna pozdrawiam, jedyne co to aby nie myslal aby tutaj
@Mega_Smieszek: W Inowrocławiu czy takich zadupiach mieszkają tylko ci którzy nie maja innej opcji lub tacy którym to nie przeszkadza, a nie przeszkadza to albo bogatym którzy maja tutaj firmy i stanowiska i są traktowani jak pół bogowie tak samo jak ich dzieci oraz patologii która wypije sobie piwko na ławce a na głośniku JBL puści gównorap i pójdzie #!$%@? w lokalnym kołchozie za mniej niż minimalna ale hehe wypłata (czasami)
Od ponad roku siedziałem tam tylko pracując i patrząc w sufit bo jacykolwiek bardziej ambitni znajomi pouciekali na studia a nawet ci mniej ogarnięci zza granice, prócz takiej totalnej patologii
W swoim rodzinnym mieście od dłuższego czasu dostawałem kompletnej depresji.