Jakie macie jedno najlepsze wspomnienie z dzieciństwa? Nie musi to być wspomnienie z jednego miejsca i czasu, ale też ciąg wspomnień jak np. "chodzenie z dziadkiem co niedziele na lody".
U mnie to było granie w piłkę na podwórku. Mieliśmy zgraną paczkę i fajne małe klepisko. Jak część grupy zaczęła dojrzewać to wszystko się posypało i kiedyś nastąpił ten "ostatni raz" wejścia na zaoraną "murawę", którego już i tak nie pamiętam.
@mirekpngtif: mam teraz 34 lata, dzieciństwo to był najlepszy okres mojego życia. Ta beztroska… jak ja za tym tęsknię, dorosłość odpowiedzialność mnie czasami przytłacza. Co do wspomnień, wiele ich jest. Wyjazdy każdego lata do domku nad jeziorem w lesie na Kaszubach i przerażona mamę bijącą się wiewiórki i zucajsca w nią zieminiakami, wołanie na podwórku pod blokiem „Dziadeeeeeek żuć 1zl na picie” . Pamiętam późne lekcje w podbazie jak za oknem
@23kulpamens: tylko po co? Gdyby nie to okienko to raz że okruchy by się nie sypały, dwa nie rozrywała by się torebka na łączeniu, trzy można by użyć tę torebkę ponownie.
Może mi ktoś wytłumaczyć po co bierze się małe dzieci (do np 3lvl) i z nimi podróżuje męcząc siebie i dziecko przy okazji? Mam wrażenie, że Polacy wiodą w tym prym, to jest #!$%@? xD
W sensie ja rozumiem jakieś all inclusive gdzie purchlak nażre się lodów i będzie happy. Ale po co jakieś większe zwiedzanie w upale, ciągnąc za sobą dzieciaka który nie ma na to wszystko ochoty? Zwłaszcza w Grecji
@erni13: sama mam dzieci ale tez nie mogę zrozumieć ciągnięcia małych dzieci na takie wycieczki. Mam wrażenie, że tacy rodzice próbują udowodnić sobie i innym że dziecko nic nie zmienia w ich życiu i dalej mogą podróżować imprezować itp. Prawda jest taka, że dziecko w życiu zmienia WSZYSTKO i trzeba brać to pod uwagę decydując się na nie.
Albo takie trampki chłopskie. Wyjaśnijcie mi jaka to logika robić sobie dzieci, by później nie stać cię było na kupno porządnych, wyróżniających się halówek na W-F. Przecież dla dziecka to była ujma ćwiczyć w takich szmacianych trampkach i uraz psychiczny na lata. Ktoś kto zawsze miał markowe halówki na w-fie nie zrozumie
@zimowyporanek: facet od deratyzacji któremu wysyłam zdjęcia upiera się ze to nie karaczan, ale wszystko co mi podsyła co to może być po zobaczeniu w Google nie pasuje. Jestem przerażona, w domu mam czysto, nawet za czysto, wszystkie szafki już przejrzane.
@WielkiNos: a może oni się kochają? Może ona schudła, prowadzą zdrowy tryb życia, on trochę przypakował i żyją długo i szczęśliwie. Może ona gotuje jemu pyszne obiadki i przytula nocą. Może razem rozsądnie wychowują wspólne dzieci. Może emigrowali i żyją jak paczki w maśle. Ale wy jesteście przegrywy zawistni.
Zauważyliście, że 90% głównej oraz wykopaliska to negatywne rzeczy? Same dołujące newsy. Wszędzie hejt, wojna, Ukraina, rosja, trans ci są tacy, a ci tacy. I tak w koło Macieju. Chyba czas na dłuższą przerwę od wykopu.... Klikasz w Ciekawostki: „Woda nie jest prawem człowieka”: WEF nakazuje rządowi rozpoczęcie racjonowania
Klikasz w Rozrywka: Zbulwersowany tata kontra baśniowe stwory w sklepie LEGO
Klikasz w Sport: Rybus wybrał Rosję. Teraz chcą się go pozbyć