dzisiaj robiąc pranie, nie patrząc, nalałem jakiegoś płynu do prania. 30 min później przechodząc obok łazienki zobaczyłem pół podłogi w pianie, w parlce rzeczy w pianie, wszystko w pianie. pewnie za dużo wlałem, albo jakiś pianotwór był, ale ciekaw jestem jak ta piana uciekła z pralki na zewnątrz. przez jakąś uszczelkę? xd
Mam w pracy gościa, który dzieli ze mną szafkę i który zostawia tam rzeczy gdy kończy zmianę. Nie miałbym nic przeciwko gdyby były to jedna-dwie rzeczy, ale jest ich więcej, a wśród nich jego paszport i kilka paczek szlugów. Nie czuję się komfortowo mając w szafce czyjeś wazne dokumenty, a szlugi (czy inne używki z nikotyną, nie wiem co to jest) niemiłosiernie śmierdzą, więc potem moje rzeczy pachną tak samo. Jak okazać
#przegryw huop głodny jak wilk i nie ma nic w domu do zjedzenia a niedziela niehandlowa i jak tutaj życ zostaje albo pójść na #orlen (haaa tfu obajtek) albo zamówić coś do żarcia ale to i to niezdrowe dla huopa i nie wiem co zrobić głodny nie chce iść spać ehh