Czy nie można by było tak zrobić, żeby każdy kierowca definiował sobie sam stawki za drogę, czekanie, przewóz bagażu itp itd, a klient wybierał w telefonie odpowiadającą mu opcję?
Np. jakiś Janusz w zdezelowanym Oplu miałby tanio za kilometr, ale doliczałby za oczekiwanie na klienta, a Zdzich w Mercu miałby drożej za kilometr, ale za to bez dodatkowych opłat i wygodniej. Klientowi w telefonie pokazałoby się, że obaj są blisko i mógłby
Np. jakiś Janusz w zdezelowanym Oplu miałby tanio za kilometr, ale doliczałby za oczekiwanie na klienta, a Zdzich w Mercu miałby drożej za kilometr, ale za to bez dodatkowych opłat i wygodniej. Klientowi w telefonie pokazałoby się, że obaj są blisko i mógłby
#heheszki #swieta #poznan