Jak 20 lat temu złamałam rękę było tak samo. Poprosili moich rodziców aby zabrali mnie do domu i zadzwonili po karetkę (rękę złamałam w parku a baza karetek była po drodze do domu)? W końcu ojciec sam mnie woził po szpitalach. W 4 lub 5 mnie przyjeli, a i tak spieprzyli operacje ;).
#anonimowemirkowyznania #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski Czy byłoby dla ciebie problemem, gdyby twój partner/partnerka szedł na imprezę bez ciebie? Mam na myśli sytuacje typu: musicie jechać na delegacje/zostać w pracy na noc czy jakiś tam inny powód, a wasza druga połowa dostaje zaproszenie na imprezę od znajomych. Mam na myśli taką prawdziwą dużą imprezę, jakieś kluby, czy domówki na 20 i więcej osób, gdzie można trafić na sporo osób przeciwnej płci, a nie jakieś
Nie jest to dla mnie problem(Jestem niebieski)
Nie pozowaliłbym jej na to(Jestem niebieski)50.5% (110)
Nie jest to dla mnie problem(Jestem różowa)39.4% (86)
Nie pozowaliłabym mu na to(Jestem różowa)10.1% (22)
#anonimowemirkowyznania Od guwniaka #!$%@?łem za kasą. Zawsze to był mój priorytet, plus różowe w których się bujałem. Zawsze czułem niedosyt, mocno. W ciągu 6 lat kariery zawodowej doszedłem od 2100brutto do ponad 10k brutto [nie #programista15k, gownokierunek] plus sluzbowa fajna fura. I cały czas czuję się jak #!$%@?. Nie mam problemów z różowymi i nigdy nie mialem. Po prostu zawsze mam ten #!$%@? niedosyt finansowy. Ile bym nie zarabiał to wiecznie
Znalazłem zgubiony "Przewodnik Nauczyciela 2016/2017" - w środku pieniądze ze składek z nazwiskami dzieciaków, adres szkoły, imię i nazwisko nauczycielki. Oddałem i nie przyjąłem znaleźnego. Lubię dobre uczynki, każdy może się zapomnieć. ( ͡°͜ʖ͡°)
PS: Co obecne tutaj #rozowepaski sądzą o często pojawiających się i wysoko plusowanych tu wpisach i komentarzach w tym stylu? Pytam z czystej ciekawości. Nie mam zamiaru rozwodzić się na głupotą, brakiem dystansu i szacunku dla kogokolwiek co poniektórych piwniczaków....
Dziś w #antyradio jest rzucony temat czy dzieci w szkołach powinny mieć smartfony. Ja uważam, że tak. A co więcej nauczyciele nie powinny traktować tych urządzeń jako coś co muszą tępić, a raczej skupić się po prostu na tym by pokazać jak wykorzystać posiadaną technologie do nauki. Szczególnie, że według badań przeprowadzonych przez Edutorial.pl wynika, że
"Tylko 19 proc. Polaków posiada wysokie umiejętności wykorzystywania technologii informacyjno-komunikacyjnych wobec 34 proc. średnio w OECD,
@jamtojest: W niektórych szkołach dają już tablety i mogą to być własnie one. Chodzi o to by pokazać technologie troszkę od innej strony to czy ekran jest troszkę mniejszy lub większy to już mało ważne. Mogą być to zajęcia dodatkowe po szkole :).
To jest opcja dla przynoszących smartfona, a nie dla tych którzy ich w ogóle nie mają.
Np. ja wybieram właśnie telefon dla mojego dziecka ponieważ chcę aby samo chodziło do i wracało ze szkoły, gdy nie mam możliwości wysłania z nią kogoś znajomego. Potrzebuje więc przekazać jej informację, że dziś musi wrócić sama + dostać od niej informację rano, że dotarła do szkoły, tak by nie
@plackojad: No własnie o to chodzi, by pokazać, że mogą go mieć tylko nie mogą ściągać. Tak by zwiększyć prawdopodobieństwo, że nie będą ich po prostu przemycać. Przecież nikt nie może im szperać po plecakach i kieszeniach. To czy appka jest zainstalowana i włączona można byłoby sprawdzać przy wejściu na sprawdziań. Jesli nie telefon ląduje w szufladzie nauczyciela. A może jest inny sposób, który pomógł by to sprawdzić na który ja
@plackojad: Tak, ale niech wiedzą również jak się mogą uczyć przez zabawę, lub gdzie i jak sprawdzać interesujące ich informacje.
Co do tego by nie ściągały to zawsze można stworzyć aplikację która blokuje odpowiednie funkcje na telefonie/tablecie podczas karkówek, klasówek lub egzaminów. Aby mieć takie urządzenie w szkole trzeba ją zainstalować, jeśli nie masz nie przynosisz tych uradzeń i tyle.
Za to ta sama wersja aplikacji dla nauczycieli umożliwiałaby blokowanie dla
@mamrotekk: Prawie mnie przekonałeś. Podeślij zdjęcia domu, wyciąg bankowy za ostatnie 3 miesiące i zrób pokaż mordę. Mile widziane również hasło do FB i tinder, abym mogła sprawdzić czy nie piszesz z innymi (no wiesz nie lubię się dzielić :P).
Czy plakanie w pracy jest niepowazne i dziecinne? Pracowałem kiedyś z samymi różowymi paskami i jak im coś nie wychodziło to zdarzało się że płakały po kątach. #pytanie #praca #pracbaza #rozowepaski
@bull2 U mnie kiedyś lekarz postawiła diagnozę Zespół Chronicznego Zmęczenia ostatecznie wyszło co innego, ale może warto spytać się lekarza czy jest szansa, że występuje on u ciebie.
Mój facet zostawił w ten sposób fotelik samochodowy na parkingu i pojechał na myjnie. Jak wróciłam 10 minut później juz go nie było. A stał równo pod naszymi oknami. Wiec zapewne jest mała szansa na znalezienie kasy. Z dokumentami i kartami możesz próbować po okolicznych smietnikach.