Kindle pod mikroskopem
Czy papier elektroniczny dogonił już zwykły papier? Weźmy Kindle pod mikroskop i porównajmy.
Vroobelek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 180
Czy papier elektroniczny dogonił już zwykły papier? Weźmy Kindle pod mikroskop i porównajmy.
Vroobelek z
Komentarze (180)
najlepsze
pomiędzy LCD a E-ink.
Wiele razy słyszałem jak ludzie gardzą czytnikami takimi jak Kindle, chociaż nigdy w życiu ich nie widzieli , a traktują je na równi z LCD. To przecież zupełnie inna liga.
http://www.wykop.pl/m
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Jak jest z dostępem do polskich e-booków? Mam na myśli piraty. Jakiej są zwykle jakości?
2. Internet- przydatny czy lepiej brać wersję tylko z WiFi?
3. Jakie macie ogólne wrażenia? Zalety? Wady? Dobrze się czyta przy słabszym oświetleniu?
Z góry dzięki za odpowiedzi ;)
Tak jak dralax powiedział - z USA przesyłka jest tańsza i przy zakupie jednej sztuki nie płacimy cła i VAT. Do ceny Kindle doliczasz $21. Tu masz zestawienie cen:
1. Cóż, ja osobiście kupuje każdą pozycje która jest sprzedawana bez represyjnego DRM. Znaki wodne etc. nie przeszkadzają w użytkowaniu - więc warto nagrodzić autora za jego pracę. A jeśli chodzi o piraty - cóż, większość mainstreamowych (tj. np z TOP sprzedaży w Empiku) jest dostępna w dobrej jakości po polsku na wszelkiego rodzaju serwisach z tego typu treścią.
2. Jak dla mnie zdecydowanie przydatny. Po prawdzie działa
Pierwszy raz zobaczyłem Kindle3 tydzień temu u kolegów z firmy - i pierwsze wrażenia były następujące:
1. Wygaszacz ekranu (jak wielu innych) wziąłem za nalepkę (do czasu przeczytania tekstu na spodzie wygaszacza :)
2. Jaka tu jest rozdzielczość?? (spodziewałem tysiąca na ponad tysiąc punktów - bo czcionki i grafiki wyglądają niesamowicie gładko i jak wydrukowane
Tzn można sobie zmienić w utawieniach lokalizację na USA (i wymyśleć jakiś adres, są nawet generatory), ale lokalizacja nie jest dla picu, więc Amazon widząc że łączymy się z Polski może nas poprosić o udowodnienie, że mieszkamy właśnie w USA.
Kindle to fajne urządzenie. Nie miałem okazji widzieć na żywo e-papieru (tylko ludziom w metrze przez ramię), ale zachwalanie słyszę zewsząd. Niemniej 500 to sporo. Nie czytam więcej niż 1 książkę na raz, mogę sobie pozwolić na jej noszenie, nie przedźwigam się. Mp3 i przeglądarkę mam w telefonie (szczególnie jak wysępiłem pakiet
Co ja mam miętosić i wąchać?
Ale Kindle faktycznie jest wygodny i kiedy na nim czytam zadowalam się miętoszeniem i wąchaniem skórzanego pokrowca ;P