Co się dzieje z wagnerowcami? Media: Szukają pracy albo piją
Najemnicy rosyjskiej wojskowej Grupy Wagnera po powrocie z wojny na Ukrainie szukają pracy m.in. jako ochroniarze; chwalą się doświadczeniem w "szturmowaniu domów" - pisze serwis Wiorstka. Niektórzy nie potrafią odnaleźć się "w cywilu" - wpadają w ciąg alkoholowy, jeszcze inni - chcą wrócić na front
RepublikaFederalnaNiemiec z- #
- #
- #
- 51
- Odpowiedz
Komentarze (51)
najlepsze
Nie, u mnie to powiedziałbym niezauważalna norma, że żyjąc w Polsce mówimy w ojczystym języku i nim się posługujemy bez głupawego wtrącania angielskiego :)
Kuźwa w jakie wy bajki tego pseudo kraju zwanego ukrainą wierzycie
Ci prawdziwi Wagnerowcy na pewno nie muszą szukać żadnej roboty.
@zgubilem-konto: proszę mi nic nie imputować.
A co z Azowem? ;)
Już wszyscy są tym "zmęczeni". Jeszcze tylko ten błazen zełeński się angażuje (dejcie! i dejcie), no ale to jego życiowa rola więc... :P
Szkoda tylko tych ludzi, którzy tam ciągle giną. Bo kto się miał wzbogacić już się wzbogacił.
aaa.. zapomniałem cię pochwalić! "Wania"..