"Mała Eileen" - 4-latka, która miała umrzeć przy białoruskiej granicy...
NIGDY NIE ISTNIAŁA - to jedna ze zmyślonych opowieści, którą usłyszeli aktywiści i nagłośnili. Sprawa odbiła się szerokim echem w Polsce - pisały o niej największe media (m.in. Newsweek i Gazeta Wyborcza), interweniował nawet rzecznik praw obywatelskich. Dzisiaj wiadomo, że ta historia była fikcją.
waro z- #
- #
- #
- #
- 137
- Odpowiedz
Komentarze (137)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
https://twitter.com/wsamraz/status/1705274063222952393
Co ciekawe, jako gazeta żydowska (sami tak o sobie mówią), już nie widzą tego, co robi wojsko izraelskie, polskie wojsko be, bo broni granic, ale izraelskie bombardujące szpitale, świątynie czy domy mieszkalne już jest ok i jako goj masz tak myśleć...
https://wyborcza.pl/7,75399,23841674,kto-gwalci-w-szwecji-a-moze-lepiej-tego-nie-wiedziec.html
Zlikwidujmy granice państwa, bo jakieś dziecko umarło!111
Komentarz usunięty przez moderatora
Wystarczy jebnąć tęczowe logo i kinderlewica ozłoci firmę, która świadomie wykorzystuje łańcuch pośredników na końcu którego jest firma wydobywająca boksyt niewolniczą pracą dzieci z Konga.
Że już nie wspominając o takich durnotach
Co następne, dzieci z Michałowa?