W tym czasie ludzie tez zle planowali sobie zapotrzebowanie na mieso, wedliny, a nawet srajtasme. Tylko z octem planowanie im szlo dobrze. Teraz Polska ma problem z pompiarzami produkujacymi zle pompy paliwowe. Pompy byly zle i dystrybutory tez byly zle.
Podobna sytuacja była na Węgrzech przed wyborami i ceny paliw utrzymały się aż 12 miesięcy po wyborach. Osobiście nie odczułem ze brak jest paliwa a nieczynne dystrybutory zawsze się zdążają nawet jak paliwa były drogie.
hehehe to ja się teraz z was pośmieję za to, że wam było wesoło bo ohoho kolejka Tesli w jednym miejscu do ładowania elektryków. Elektryka to ja sobie przynajmniej w domu naładuję, z paneli FV a wy będziecie wreszcie siedzieć w domach na dupie i przestaniecie mi pierdzieć pod balkonem jak paliwa nie będzie.
pomimo skowytu lewactwa to w sumie jest nawet realne jak masz 3000 stacji i musisz logistycznie zaplanować dodatkowe dostawy, wiem, że matematyka być trudna
Zwiększony podaż powoduje wzrost cen. Brawo ludzie, w ogóle nie wyciągnęliście wniosków sprzed pandemii jak masowo wykupiliście papier toaletowy, później cukier i olej, a potem narzekaliście, że drogo xD no ale jak sie z własnej głupoty zwiększa podaż to czego sie dziwic, oglądajcie sobie dalej TVN to niedługo zaczniecie w lato ubierać sie jak na siarczyste mrozy ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (85)
najlepsze