@lubiecie: Niestety nie zawsze. Jeżeli parkujesz w miejscu, w którym z różnych uwarunkowań jest nieco chłodniej, niż na otaczających drogach (np. przy północnej stronie budynku), to para wodna w czasie jazdy skrapla się na szybie i natychmiast zamarza. Wtedy jedynym sposobem jest czekanie, aż samochód zwyczajnie chociaż trochę się nagrzeje na postoju, co zresztą w Polsce może zakończyć się mandatem. Chyba, że masz jakiś sposób, jak zatrzymać odmrażacz na szybie na
@deLux: Zgadza się. Sam w zeszłym tygodniu mało kobiety nie potrąciłem. Było rano, było ciemno, pierwszy raz ze śniegiem.
Coś poprawiałem, gdzieś się spojrzałem, troche sniegu między słupkiem a wycieraczką i skręcając w lewo o dwa kroki minąłem kobietę która przez pasy przechodziła. Nie jechałem szybko, bo zakręt o 90 stopni, ale nie widziałem je w ogóle, bym uderzył bez hamowania.
Aż mnie ciarki przechodzą jak mogłem być takim idiotą.
@fafulec ale trzeba być debilem, żeby z takimi szybami pojechać. Rozumiem jeszcze tylnią i tylnie boczne, ale przednie? To chyba troche ryzykowne jest xD
Zakaz jazdy z oblodzonymi szybami - jak najbardziej słuszny. Zakaz postoju z uruchomionym silnikiem aby zagrzać przednią szybę i odmrozić ją od wewnątrz i na zewnątrz - poroniony.
Dla niemających prawa jazdy tłumaczę. Często nie wystarczy raz obskrobać szyby, ponieważ gdy jest na minusie, to te szyby po chwili znowu przymarzają i dalej nic nie widać.... dopóki się nie rozgrzeją dzięki rozgrzanemu silnikowi, który to rozgrzeje się dopiero w czasie jazdy, bo
@jednorazowy: stosuję na zewnątrz, jeśli zamarza Ci od wewnątrz to od nadmiaru wilgoci, sprawdź samochód bo nie powinno tak być, na pewno zastanów się czy nie powinieneś wymienić filtra kabinowego, sprawdź uszczelki, jeśli masz materiałowe dywaniki to na zimę wymień na gumowe, podczas jazdy wysusz samochód, klima wysusza powietrze, ewentualnie możesz jeszcze kupić pochłaniacz wilgoci, są nawet w marketach. Jeśli to nie pomoże to może samochód Ci się po prostu sypie,
Komentarze (264)
najlepsze
Ten tata kolegi, w skodzie czy tam oplu wyskrobał sobie dwa "wizjery czołgowe".
Jeden na przedniej szybie, drugi z lewej.
Dojechalismy, ale wiecie już nim nie jeździłem
A historię opowiadam od 30 lat.
Sam w zeszłym tygodniu mało kobiety nie potrąciłem. Było rano, było ciemno, pierwszy raz ze śniegiem.
Coś poprawiałem, gdzieś się spojrzałem, troche sniegu między słupkiem a wycieraczką i skręcając w lewo o dwa kroki minąłem kobietę która przez pasy przechodziła. Nie jechałem szybko, bo zakręt o 90 stopni, ale nie widziałem je w ogóle, bym uderzył bez hamowania.
Aż mnie ciarki przechodzą jak mogłem być takim idiotą.
od
Zakaz postoju z uruchomionym silnikiem aby zagrzać przednią szybę i odmrozić ją od wewnątrz i na zewnątrz - poroniony.
Dla niemających prawa jazdy tłumaczę. Często nie wystarczy raz obskrobać szyby, ponieważ gdy jest na minusie, to te szyby po chwili znowu przymarzają i dalej nic nie widać.... dopóki się nie rozgrzeją dzięki rozgrzanemu silnikowi, który to rozgrzeje się dopiero w czasie jazdy, bo
Jeśli to nie pomoże to może samochód Ci się po prostu sypie,