Jak się głębiej zastanowić to smutne w #!$%@? Pewnie robi to wiele llat i w kółko to samo, każdego dnia, do znudzenia. Cóz to za praca? Jak te chinki co pakują duperele w pudełka z szybkoscią 120sztuk na minutę. Idzie sobie w łeb strzelić po tygodniu pracy
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Pracowałem kiedyś pakując duperele w pudełka. Tragedia, ale czasem człowiek po 3 godzinach sprawdza godzinę i minęło 30 minut, ale czasem po godzinie okazuje się, że minęło 6 i zaraz do domu - flow state. Druga sprawa, że zanim się człowiek rozbudzi to już przerwa i jakoś to leci. Można też rozmawiać z współpracownikiem, więc byłyby to zwykłe pogaduszki, ale trzeba machać rękami. Problem jak zamkną cię samemu w pomieszczeniu
@arkadi2020: @mortuusQuiaDolorAni: To sie nazywa pamięć mięśniowa. Kiedy robisz coś pierwszy raz/niewiele razy świadomie analizujesz ruchy ( z czasem juz podświadomie, ale to jeszcze nie to) i musisz używać zmysłów by mózg miał możliwość kontroli położenia i prawidłowości ruchów, pracujesz wtedy dość powolnie, masz niska powtarzalność i wymagana jest ciągła i mecząca koncentracja a każdy błąd jest bolesny. Po dluzszym czasie mozg odciaza umysl, zmysly i zwiększa efektywność poprzez przejście
@JacquesSpermiage: koszt jego roboczo-godzin poświęconych na szlifowanie prędkości jest pewnie wielokrotnie większy od (nawet) profesjonalnej gwoździarki.
Komentarze (108)
najlepsze
@holihopter: #piekloperfekcjonistow
Komentarz usunięty przez moderatora
Pewnie robi to wiele llat i w kółko to samo, każdego dnia, do znudzenia.
Cóz to za praca?
Jak te chinki co pakują duperele w pudełka z szybkoscią 120sztuk na minutę.
Idzie sobie w łeb strzelić po tygodniu pracy
@KoninaBeZiomeczka: niemiec dałby mu pistolet do tych gwoździ, żeby robił to jeszcze 3 razy szybciej.