Badanie przeprowadzone w Niemczech (Klusmann 2006) miało na celu przeprowadzenie wywiadu pośród osób w różnym przedziale wiekowym na temat ich poziomu motywacji i pożądania seksualnego w związku. Poprzez skonstruowany zestaw pytań, osiągniętą następujące wyniki:
Stwierdzono, że męskie pożądanie seksualne pozostawało stałe, a nawet wzrastało wraz z czasem trwania związku, natomiast kobiece malało. Dodatkowo badając czynniki trwania związku stwierdzono, że kobiece pożądanie seksualne gwałtownie spadło już po odbyciu pierwszego stosunku.
Wyniki te wydają się potwierdzać twierdzenie, że zróżnicowane powody pożądania mają podłoże ewolucyjne. Mężczyźni cechują się wysoką motywacją do utrzymania stałego poziomu pożądania, aby zapewnić regularną kopulację z partnerką w celu ochrony jej przed zapłodnieniem przez innego samca. Mowa tutaj o swoistej rywalizacji genów. Raz zapłodniona kobieta na czas trwania ciąży nie jest w stanie w nią wejść z innym samcem. Mężczyźni posiadają większą motywację do zachowania monopolu seksualnego na partnerkę w celu zapewnienia sobie ojcostwa.
Ciągła kopulacja kobiety z tym samym samcem przekreśla jej strategię reprodukcyjną, która narzuca pozyskanie różnorodności genetycznej od wielu samców. Potwierdza to założenia innych badań, że cykl seksualny u kobiet trwa maksymalnie kilka lat i skutkuje uwolnieniem się od obecnego partnera w celu poszukiwania innych genów. Wbrew powszechnym radom dot. randkowania kładących nacisk na szczerość i otwieranie się, wysoki stopień zażyłości może być szkodliwy dla związku. Wynika to prawdopodobnie z sytuacji, kiedy mężczyzna otwierając się przed kobietą ujawnia jej swoje wady i słabości, dając sygnały o słabych genach. Powoduje to stracenie zainteresowania przez partnerkę.
Kobiety są znacznie bardziej wybredne w wyborze partnera i dłużej czekają przed podjęciem stosunku. Jest to powiązane z ich selektywną naturą, gdyż każdorazowa ciąża związana jest z wysokim wydatkiem energetycznym i czasowym. Tłumaczy to wyższe wymagania kobiet w stosunku do mężczyzn oraz ich hipergamię. W przeciwieństwie do mężczyzn, kobiety mają bardzo pasywną seksualność. Kobiety nie muszą konkurować z kosztownym gromadzeniem zasobów ani rywalizacją w stadzie. Konkurują w stosunkowo błahych płaszczyznach takich jak piękno i reputacja. W rezultacie zmiana partnera może wiązać się ze znacznie niższymi kosztami w porównaniu do mężczyzny, który może inwestować w związek swoje wszystkie zasoby. Może to wskazywać powody potencjalnych zdrad kobiet w długich i stabilnych relacjach.
Badania:
https://link.springer.com/arti...
https://www.sciencedirect.com/...
https://toqonline.com/archives...
Komentarze (514)
najlepsze
Btw. Kobiety maja podobnie. „Owulacja” dni płodne są nie widzialne, szansa na ciąże z przypadkowego seksu, to tak naprawdę
@JohnCasey: jest, ale w naturalnym środowisku nie żyje tak długo a i dobieranie partnerów inaczej się odbywa
Kiedyś czytałem badanie, że kobiety mają przeciętnie więcej heteroseksualnych partnerów niż mężczyźni. Zapewne tak, skoro jest to matematycznie niemożliwe przy niemal 50/50 udziałach płci w społeczeństwie i partnertwie jako relacji symetrycznej. No, ale - jakiego socjologa by takie
@Pickett: Mają więcej partnerów, bo wybierają wśród ścisłej grupy samców alfa, którzy mają dużo partnerek, a inni mężczyźni mało lub 0.
Jeśli baba po stosunku powie Ci, że musi siusiu, to byłeś blisko jej ekstazy ale założyła sobie w bani, że to siki. Żyjcie dalej tymi mitami :)
mowisz o wydzielinie z gruczołów przedsionków mniejszych które wydzielaja ten płyn który opisujesz ale to w ml, Typowy squirt który zobaczysz na filmach dla doroslych jest to natomiast mocz.
@Sharlene no jak widać się chce
ps nie znudziło ci się jedzenie po tylu latach?
@yhbgrobdoivbvwamsv: no no, a potem przekraczasz granicę PL-DE i się #!$%@? okazuje że poziom ulańców spada drastycznie. Z moich obserwacji wynika że w DE zdecydowanie więcej kobiet po prostu dba o siebie