Sami sobie widzowie winni, tak samo jak gracze, jak i widzowie TVP. Nie promować filmów woke i nie biegać na nie do kina. Oglądać dobre filmy i wspierać dobre produkcje.
Niestety ludzie są głupi i po prostu kupują to co im korpo każe kupować.
@olszus: to wynika z małej świadomości ekonomicznej i braku wiedzy co to znaczy „głosowanie portfelem” Ja np nie przepadam za „niggeryzacja” popkultury amerykańskiej (wiec trochę światowej) i nie słucham, nie oglądam, nie konsumuje mediów które przejawiają takie wartości.
@t_e_o_m_o: nie tylko dlatego Już nie ma tego klimatu. Nawet ta słabsza jakość filmów była bardziej pociągająca. Porównaj Polskie filmy teraz a 40 lat temu.
Kiedyś twórcy słuchali fanów i próbowali ich zadowolić.
A dzisiaj?
Twórcy z Amazon w odpowiedzi na krytykę Pierścieni Władzy ukręcili sobie chochoła pt. "rasizm", a zamiast odnieść się do merytorycznych zarzutów widzów zaczęli oczerniać krytykujących wyzywając ich od "rasistów" i "hejterów".
Jeśli twórcy zakładają, że będą szli na wojnę z widzami, to nie dziwne że w ogóle nie dbają o jakość tworzonych przez siebie filmów czy seriali.
Jak chce się być politycznie poprawnym i zadowolić gust każdego, żeby korpo zarobiło jak najwięcej to można zadowolić niewielu. Serial Lotr jest poprawny technicznie, ale tylko poprawny, aktorzy, fabuła to wszystko jest mniej więcej ok, ale bez błysku, bo nikt nie będzie ryzykował. Produkt musi być jak najbardziej ogólny plus jakieś mrugnięcie okiem do ideologów woke, żeby nie bojkotowali serialu i nie robili burd w mediach.
@djtartini1: Jak mawiał klasyk - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Najlepiej ten problem widać po całej masie odgrzewanych kotletów, czyli wyciąganych z szafy starych tytułów i kręcenia nowo. Powstają filmy które mają zadowolić starych fanów żeby ich znowu do kina zaciągnąć, z drugiej strony muszą zadowolić nowych widzów żeby ich do kina zaciągnąć. Koniec końców powstają filmy które ani nie przyciągają tłumów nowych widzów bo są przeładowane
Kiedyś i dziś kino było narzędziem, jednak kiedyś pokazywało wspaniałość zachodniego świata, rozmach i fantazje oraz kraine nieograniczonych możliwości. I z tym się kojarzą tamte filmy. Dziś z kolei służy do zmanipulowania pokoleń i ukształtowania nowego myślenia - my to zauważamy, ale nasze dzieciaki już nie będą znały innego kina, urodzą się w już nowej rzeczywistości.
@uirapuru: Nowy marvel to właśnie zdobywanie bazy kobiet i dzieci. She-hulk, marvel coś tam itd. Thor to też już mała dziewczynka śmigała na koniec. Produkcje leciały początkowo na nostalgii czytających komiksy. Teraz produkt jest ogólny- dla każdego. Oni myślą biznesowo, bez litości dla fanów. Fakt taki że się to opłaca. Jedyne co można robić to nie płacić za ich żadne produkty. Jak chodzi o wartościowe
Nie zapominajmy też o tym, że aby zostać zakwalifikowanym np. do nagrody BAFTA, produkcja już od kilku lat musi spełniać szereg "kryteriów inkluzywności". A co roku te kryteria są poszerzane.
@baal80: Czym to się różni od cenzury i listy dozwolonych tematów do rozmów w państwach totalitarnych? Przecież to jest tak poje…. ze za chwil kilka to jebnie i te wszystkie nagrody zwyczajnie umrą (wg mnie kwestia kilkunastu lat). Oskary już mocno wg mnie straciły na znaczeniu i to tak bardzo, że muszą być kontrowersyjne aby o nich mówiono.
Bo wciska się na siłę osoby czarnoskóre do roli białych postaci np. Arielka, Wróżka z Pinokia, królowa z Anglii czy Szkocji. Jakby nie mogli stworzyć nowych postaci zamiast zmieniać stare. Ale co się dziwić, gry też zmieniają pod publiczkę a nie pod fanów gry.
@Combini: Ja rozumiem odkopać ale skoro chcą robić filmy o osobach czarnoskórych to niech odkopią coś gdzie te osoby pasują. Jak nie mam nic przeciwko by np. w role postaci fantasy dać osobę o ciemnej karnacji tak wkładanie ich w rolę głównej postaci która jest w materiale źródłowym biała to absurd taki sam jak umieszczanie w roli np. królowej brytyjskiej.
Są do bani, bo nie ma właściwie żadnej motywacji aby były lepsze. Te wszystkie 365 dni to gówna jak ja #!$%@?ę, a mimo to oglądalność ogromna, hajs zarobiony. Tak samo z filmami Vegi. Po co robić dobry film i ryzykować wielką finansową wtopę, skoro można zrobić gówno po kosztach, a resztę przeznaczyć na marketing. Po co robić coś nowego skoro można polecieć na fali popularności wcześniejszych części i zarobić więcej z mniejszym
@pwone: Dokładnie tak jest - filmy to nie jest ideologiczny przekaz, tylko produkt który ma zarobić. Lata temu miał miejsce wyciek z Sony w którym były żałośnie wyglądające powerpointy przygotowujące ich filmy do produkcji. Najpierw Powerpoint i Excel, potem scenariusz.
Tylko najbardziej kasowi reżyserzy (Nolan, Spielberg) mogą sobie pozwolić na to, aby filmy były dokładnie takie jak oni chcą. W Tenecie nie ma nawet konkretnego romansu i sceny łóżkowej.
@McWozniak: Dźwięk w tym filmie to mem, to był zamierzony efekt Nolana aby jeszcze bardziej utrudnić zrozumienie filmu ( ͡°͜ʖ͡°)
No ale Nolan zrobił jak chciał - czy wyszło dobrze to już inna sprawa, po prostu mógł sobie pozwolić aby zrealizować projekt po swojemu. Producenci założyli że zrobi na tyle dobrze że się sprzeda.
Z filmów, które oglądnąłem w tym roku, to tylko Diuna trzymała wysoki poziom, a fanem scifi nie jestem. Ogólnie w kinematografii jest straszna bida i szmira konkretna.
@dzyndzla: W większości tak, chociaż, moim zdaniem, nowy Batman nie był taki zły. Na pewno nie było to 10/10 jak zachwalali w reklamach, ale przyjemny film, który z trailerów zapowiadał się na straszną szmirę. Czarny Telefon był ok, ale bez szału, chociaż to i tak jeden z ciekawszych z dzieciakami (a takie horrory to obecnie strasznie gówno). Bez różnicy, jaki gatunek, w tym roku jest bieda.
Przysięgam władcę pierścieni oglądałem już 10 razy. No i tyle razy przymierzam się do obejrzenia serialu na Amazonie bo jak narazie zasynam za kazdym razem.
Spartakus z budżetem .0.05% tego co wydali na to cudo był bardziej wciągający.
Ciekawe jaki jest serial na HBO o tych smokach ale nie miałem czasu się do tego przymierzyć
@blue1986pl: odpuść sobie ten chłam Amazona i obejrzyj Ród Smoka - kino zdecydowanie lepsze, nawet czasami kontrowersyjna obsada (Corlys Velaryon) pomimo niezgodności #pdk z wizją książkową daje radę.
LOTR jest tworzony dla amerykańskiego motłochu zamiast dla fanów tolkiena. Problem w tym ze to fan Tolkiena (a nie przeciętny widz, lewak) najbardziej czekał na ten serial.
Lubie typa, ale się nie zgodzę - co dalo nowej wersji Ghost Busters, że poszli w kontrowersje, kiedy film był do bani? Co dało Rings of Power to samo? Przecież ta "taktyka" nie spina się w excelu. A taki Amazon kręcąc dobry serial, szanujący źródło, przy takim budżecie na produkcję i marketing - kosiłby hajsy jak burza. To się zwyczajnie nie spina.
Przecież ta "taktyka" nie spina się w excelu.(...)To się zwyczajnie nie spina.
@monkiusz: spina się. Skoro to robią i robią to świadomie to jest to działanie zamierzone, a więc się spina. Finansowe koszty, jeśli będą Jeff pokryje ze swojej dojnej krowy i tyle.
Critical Drinker zawsze na propsie. Koleś jak coś poleca to zawsze jest dobre i warte obejrzenia, a to rzadkie w obecnych czasach i poziomie krytyków.
Czasami przesadzi z krytyką i nawet jak coś zjechał to dalej można mieć z tego przyjemność, ale nikt nie trafia 100% bo każdy ma trochę inne gusta. Tym niemniej koleś jest dobry i stanowi głos rozsądku w tej całej wojence lewacko-prawackiej...
Komentarze (175)
najlepsze
Niestety ludzie są głupi i po prostu kupują to co im korpo każe kupować.
Ja np nie przepadam za „niggeryzacja” popkultury amerykańskiej (wiec trochę światowej) i nie słucham, nie oglądam, nie konsumuje mediów które przejawiają takie wartości.
@dwaemu: Trudno indoktrynować nieobecnych.
Już nie ma tego klimatu. Nawet ta słabsza jakość filmów była bardziej pociągająca. Porównaj Polskie filmy teraz a 40 lat temu.
Wazna jest realizacja jedynej slusznej narracji.
https://finance.yahoo.com/quote/NFLX/holders?p=NFLX
Kiedyś twórcy słuchali fanów i próbowali ich zadowolić.
A dzisiaj?
Twórcy z Amazon w odpowiedzi na krytykę Pierścieni Władzy ukręcili sobie chochoła pt. "rasizm", a zamiast odnieść się do merytorycznych zarzutów widzów zaczęli oczerniać krytykujących wyzywając ich od "rasistów" i "hejterów".
Jeśli twórcy zakładają, że będą szli na wojnę z widzami, to nie dziwne że w ogóle nie dbają o jakość tworzonych przez siebie filmów czy seriali.
Wysłuchiwać żalów produktu że nie podoba mu się narzędzie którym się go obrabia? A to dobre sobie.
Natomiast blondy elfka zachowuje się jak idiotka, gra jedna mina z polotem braci Mroczek...
@uirapuru: Nowy marvel to właśnie zdobywanie bazy kobiet i dzieci. She-hulk, marvel coś tam itd. Thor to też już mała dziewczynka śmigała na koniec. Produkcje leciały początkowo na nostalgii czytających komiksy. Teraz produkt jest ogólny- dla każdego. Oni myślą biznesowo, bez litości dla fanów. Fakt taki że się to opłaca. Jedyne co można robić to nie płacić za ich żadne produkty. Jak chodzi o wartościowe
Tu mały przykład z 2019 - więcej w dokumencie.
#bekazprawakow
Tylko najbardziej kasowi reżyserzy (Nolan, Spielberg) mogą sobie pozwolić na to, aby filmy były dokładnie takie jak oni chcą. W Tenecie nie ma nawet konkretnego romansu i sceny łóżkowej.
Kiedy ogląda
No ale Nolan zrobił jak chciał - czy wyszło dobrze to już inna sprawa, po prostu mógł sobie pozwolić aby zrealizować projekt po swojemu. Producenci założyli że zrobi na tyle dobrze że się sprzeda.
Bez różnicy, jaki gatunek, w tym roku jest bieda.
No i tyle razy przymierzam się do obejrzenia serialu na Amazonie bo jak narazie zasynam za kazdym razem.
Spartakus z budżetem .0.05% tego co wydali na to cudo był bardziej wciągający.
Ciekawe jaki jest serial na HBO o tych smokach ale nie miałem czasu się do tego przymierzyć
Problem w tym ze to fan Tolkiena (a nie przeciętny widz, lewak) najbardziej czekał na ten serial.
@monkiusz: spina się. Skoro to robią i robią to świadomie to jest to działanie zamierzone, a więc się spina.
Finansowe koszty, jeśli będą Jeff pokryje ze swojej dojnej krowy i tyle.
Czasami przesadzi z krytyką i nawet jak coś zjechał to dalej można mieć z tego przyjemność, ale nikt nie trafia 100% bo każdy ma trochę inne gusta. Tym niemniej koleś jest dobry i stanowi głos rozsądku w tej całej wojence lewacko-prawackiej...