@BmvR: Taki stara anegdota: Jak w rosji reklamuje sie pralki automatyczne? Film reklamowy wyglada tak: Najazd kamery na rosjanke ktora pierze ubrania w rzece kijankami. Nagle z krzaków wybiega kilku mezczyzn i w krzaczory ją. Rosjanka krzyczy: - Ludi, ludi, jebjat mienia! W tym momencie odzywa sie glos spikera: - I budut tiebia dalsze #!$%@? paka ty nie pakupisz siebia automaticzeskiej pralnicy.
"Twoja stara pierze w rzece" myślałem zawsze że to abstrakcyjna obelga sprzed ~100 lat ( ͡º͜ʖ͡º) Przy okazji fajny kontrast, stara rozlatująca się instalacja do prania w rzece, a na drugim brzegu biała cerkiew i lśniące złote kopuły.
@zafrasowany: Mieszkam na wsi, do XXIw była to wieś zabita dechami. I pamiętam ludzi którzy 20 lat temu prali ubrania w rzece. W tej samej co poili krowy w czasie spędu z łąk. Uważam że mam szczęście zobaczyć taki przeskok w rozwoju. Od prania w rzece na tarze do pralki automatycznej w każdym domu.
BTW. Spędziłem kilka miesięcy w Krzywym Rogu na UA. Ponad pół milionowe wielkie miasto. W PL żeby umyć auto korzystam z myjni samoobsługowych lub automatów. Tam brak takich technologii. Akurat jak byłem otworzyli pierwszą samoobsługową to hostessy chodziły i tłumaczyły jak myć auto, a mój ukraiński kolega cieszył się jak dziecko widząc auto pokryte pianą i kręcił snapy. Serio! Automatów przy stacjach nie ma wcale. Tylko myjnie ręczne ale choć tanio i
@DonJohnsonXIII: W porównaniu do PL to długo. U nas na myjniach z obsługą godzina to z woskowaniem. Z tym że auto dopada 5 osób. Tam jeden koleś myje auto, a w przerwach pierze dywany. Mycie standard. Co mnie zaskoczyło, to że mimo że brak myjni, jezdnie brudne a powietrze zapylone, to i tak Ukraińcy jeżdżą czystymi autami. Wielki plus.
To przecież dowód na rozwój Rosji. Założę się, że w mieście albo wiosce autora znaleziska, @fredo2, nie ma takiego pomostu do prania. W mojej okolicy też nie ma. A w Rosji jest. Tak, drodzy Polacy, wygląda ruski mir i dobrobyt.
@Smietniczka: U nas nawet prać nie da rady bo woda zatruta i ryby też nie złowisz;p także paradoksalnie po ostatnich wydarzeniach nie ma co być hipokrytą;p
Znakomicie zilustrował to Sergiusz Piasecki w swoich „Zapiskach oficera Armii Czerwonej”. Choć książka jest fikcją literacką, to poniższy fragment oparty jest na sytuacji prawdziwej (niejednej zresztą – jeżeli wierzyć opowieściom tych, którzy bohaterski pochód proletariatu pamiętają).
„– Panie lejtnancie, czy podoba się wam nasze Wilno?
Zgrzytnąłem ja zębami. Kpi, cholera, ze mnie, czerwonego oficera i uczciwego bolszewika. Drugi raz już mnie «panem» nazwała. Ale zacisnąłem ja pod stołem pięści i
Za bajtla wychowałem się na wsi, ale pierwszy programowalny automat mieliśmy pod koniec lat 80. Co ciekawe był produkcji radzieckiej! Czyżby osiągnięcia cywilizacyjne ZSRS jeszcze nie dotarły do Rosji?
Komentarze (112)
najlepsze
Taki stara anegdota:
Jak w rosji reklamuje sie pralki automatyczne?
Film reklamowy wyglada tak:
Najazd kamery na rosjanke ktora pierze ubrania w rzece kijankami.
Nagle z krzaków wybiega kilku mezczyzn i w krzaczory ją.
Rosjanka krzyczy:
- Ludi, ludi, jebjat mienia!
W tym momencie odzywa sie glos spikera:
- I budut tiebia dalsze #!$%@? paka ty nie pakupisz siebia automaticzeskiej pralnicy.
Uważam że mam szczęście zobaczyć taki przeskok w rozwoju. Od prania w rzece na tarze do pralki automatycznej w każdym domu.
@JPII: Jeśli przyjąć ze UA jest jakieś 30 lat za nami to wszystko się zgadza. U nas było podobnie.
Co mnie zaskoczyło, to że mimo że brak myjni, jezdnie brudne a powietrze zapylone, to i tak Ukraińcy jeżdżą czystymi autami. Wielki plus.