@Adi1983: @Reinspired: Po za tym otoczył się ludźmi, w których jest wybitny, jego ludzie - nie umieją angielskiego, nie mają doświadczenia w polityce, albo biznesie, nie mają pleców - np. banków, nie mają haków na innych, Motawiecki to wszystko ma.
I to jest dziennikarstwo, jedzie z nim równo tak samo jak teraz niemieckie media jadą z własnym rządem w sprawie wsparcia Ukrainy. A u nas? Zero niewygodnych pytań, z góry ustalone wypowiedzi i wcale nie chodzi tutaj o tvpis.
Nie chce tu bronić Morawieckiego ale dla mnie jest oczywiste, że prawo nie jest najważniejsze. Jeśli byśmy stwierdzili inaczej to oznacza, że nie każdy nawet najbardziej bzdurny przepis ma być co do joty wykonywany i nie wolno się przeciw niemu buntować.
Oczywiście jeśli prawo nie jest najważniejsze to powstaje problem co jest najważniejsze i kto o tym decyduje. Ale to już osobna duża dyskusja.
@FMWFMW: z punktu widzenia urzędnika państwowego, prawo powinno być najważniejsze. To, że prawo jest źle napisane, albo zwyczajnie złe to już inna sprawa.
@FMWFMW: Ale co to jest prawo. Kiedy każdy sąd rejonowy interpretuje ustawy tak jak mu się podoba xD. W jednej dzielnicy możesz coś legalnie robić, a w innej nie.
"W latach 30-40 w Niemczech do prawa przywiązywano wielką uwagę, wszystko było zgodnie z prawem".
A w Polsce w latach 2020-2022 to nie? Zgodnie z prawem zamordowano 200 tysięcy ludzi, bo tak kazało prawo wyklepane perzez rząd. Mundurowe patusy zniszczyli życie tysiącom przedsiębiorców, tłumacząc się, że tylko wykonywali rozkazy zgodnie z prawem.
A nie, wróć, nic nie było zgodne z prawem, to wszystko były nielegalne rozporządzenia.
Komentarze (275)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Oczywiście jeśli prawo nie jest najważniejsze to powstaje problem co jest najważniejsze i kto o tym decyduje. Ale to już osobna duża dyskusja.
A w Polsce w latach 2020-2022 to nie? Zgodnie z prawem zamordowano 200 tysięcy ludzi, bo tak kazało prawo wyklepane perzez rząd. Mundurowe patusy zniszczyli życie tysiącom przedsiębiorców, tłumacząc się, że tylko wykonywali rozkazy zgodnie z prawem.
A nie, wróć, nic nie było zgodne z prawem, to wszystko były nielegalne rozporządzenia.