@Daszekk: @Aster1981: pewnie ze sie da, ale obrobka graficzna na lapku na baterii? :P no z tym to juz powodzenia, po 10 mintach pada bateria i caly projekt w #!$%@?.
cala fabryka to fake, gdzie sa silniki, czesci zaawansowane technologicznie, okablowanie, optyka, mechaniczne silowniki, zaczepy czy choćby zawiasy i czesci kadlubow. Jak budowalem łodzie rybackie w szopie na podworku to mialem wiecej sprzetu i elektroniki niz jest pokazane tutaj :D
I ta mina Szojgu, która wie, że to ściema. A ten co tłumaczy wie, że musi brnąć w tą ściemę dla telewizji bo inaczej nie będzie na nowy jacht. Jakby pracownicy pozdejmowali maski to byśmy pewnie rozpoznali twarze z innych filmików.
@kolar1: ale zauwaz jedną rzecz - minelo 30 lat od upadku komuny, a oni nadal chodzą wielkim orszakiem towarzyszących oficjeli jak u Kim Dzong Una ( ͡°͜ʖ͡°)
@pacuja: to jest wizja kraju, dla jakiej naczelnik jest gotowy poświęcić gospodarkę. I tej radzieckiej idei uporczywie się trzyma. np. pierwszą inwestycją spółki mającej budować pałac saski, był zakup samochodów dla zarządu. Dobrze, że miejsce na budowę jest z góry ustalone; to przyspieszy budowę o jakies 3 lata.
@Gieekaa: Trzymanie za uchwyt jest dla słabych. A pierwszy pan to amerykański szpieg
Środek Zimnej Wojny. USA, obawiając się ataku ZSRR, szkolą szpiegów, by zdobyli informacje. Kurs kończy najlepszy z najlepszych wśród najlepszych. Dzień odprawy. - Listen! - mówi dowódca - Twoja mission jest top secret i very fuckin' important. Twoim celem jest dotrzeć do Moscow i zdobyć top secret information na temat planowanej invasion! Potem nasz łącznik we Vladivostok załatwi
Ten reżyser tego wydarzenia pewnie słabe komedie kręci w Rosji. Wielkie przyciski na konsoli obowiązkowe, ogrom społeczeństwa to analfabeci i stare pryki pamiętające konsole z lat 60 jak rosija była wielka bo miała wielkie przyciski.
@intri: #!$%@? panie, to nie tylko w Rosji takie rzeczy XD U nas obwód sterowania stanowiskiem do zajęć dydaktycznych (kolumna rektyfikacyjna) mógłby być 3 razy mniejszy i bardziej kompaktowy, ale stary profesor stwierdził że to ma być widać, wyglądać, a nie tak jakby nic tam nie było. I zamiast jakiejś podwieszanej skrzyneczki jest kolubryna z inox na nóżkach.
Nie ma opcji, że tam się cokolwiek produkuje. Ktoś zbudował przyzwoite hale, natomiast skala niewykorzystanej powierzchni od razu wskazuje, że tam nie ma żadnego planu produkcyjnego. Ludzie wykonujący te "prace" robią to pierwszy raz, dzieciak, który przez pól godziny dokręca jedną śrubkę, facet przy biurku z laptopem NA ŚRODKU hali, ma jakieś papiery na biurku, ale już żadnej szafy, gdzie mógłby to schować XD, miejsca robocze bez ani jednej ryski, kombinezony świeżo
@bropek: tylko że oni raczej przyzwyczajeni są do przemysłu ciężkiego i to jeszcze w sowieckim wydaniu. Tu niby fabryka z wysoką technologią to "wiesz saszka ony tam w kąkuter klikajo i to so inne robotniki niż my" więc musi być czysto i przestrzennie żeby fabryka robiła wrażenie.
Trochę mnie dziwi aż tak kiepska organizacja tej propagandy, przecież Rosjanie to raczej społeczenstwo robotnicze, od razu zobaczą że tam nic nie jest produkowane.
@bropek: Kacapy to wystarczy że widzą, że ręce chodzą przy "maszynie" to znaczy że robota jest zrobiona ( ͡°͜ʖ͡°) To jest stan umysłu typu "Synek, co ty na tym komputerze tam cały dzień klikasz, ty to pracą nazywasz? Jak się nie
Komentarze (196)
najlepsze
cala fabryka to fake, gdzie sa silniki, czesci zaawansowane technologicznie, okablowanie, optyka, mechaniczne silowniki, zaczepy czy choćby zawiasy i czesci kadlubow.
Jak budowalem łodzie rybackie w szopie na podworku to mialem wiecej sprzetu i elektroniki niz jest pokazane tutaj :D
@baronio: Nie żebym się czepiał, ale u nas też tak robią ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na foto: Morawiecki w fabryce Opla w Gliwicach
A pierwszy pan to amerykański szpieg
Środek Zimnej Wojny. USA, obawiając się ataku ZSRR, szkolą szpiegów, by zdobyli informacje. Kurs kończy najlepszy z najlepszych wśród najlepszych. Dzień odprawy.
- Listen! - mówi dowódca - Twoja mission jest top secret i very fuckin' important. Twoim celem jest dotrzeć do Moscow i zdobyć top secret information na temat planowanej invasion! Potem nasz łącznik we Vladivostok załatwi
(zastanawiam się czy to nie ukraiński fejk, bo czy taki dron musiałby mieć podpisany wlew paliwa?)
tu jest to znalezisko:
https://www.wykop.pl/link/6609969/ruski-dron-spadl-gdzies-w-ukrainie/
@bropek: Kacapy to wystarczy że widzą, że ręce chodzą przy "maszynie" to znaczy że robota jest zrobiona ( ͡° ͜ʖ ͡°) To jest stan umysłu typu "Synek, co ty na tym komputerze tam cały dzień klikasz, ty to pracą nazywasz? Jak się nie