Niemiecka poczta szuka polskich listonoszy. Zarobki? Na start nawet 9 tys. zł
Deutsche Post chętnie zatrudnia Polaków do dostarczania listów na terenie Niemiec. Świetna znajomość języka nie jest niezbędna, a aplikację można złożyć po polsku. Jak jest z zarobkami i warunkami? Sprawdziliśmy.
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- #
- 330
Komentarze (330)
najlepsze
Minimalna w D to 1584,00€ Czyli ok 7200.
@PeaceUN: Zawsze można się dorabiać żyjąc jak Amerykanie w Dolinie Krzemowej, mieszkając w samochodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Znajomy od kilkunastu lat pracował jako listonosz. Najniższa krajowa do tego własnych samochodów zajeździł kilka.
Rzucił to i wyjechał właśnie do Niemiec.
Miesiąc temu żonę sprowadził, urzędniczke na minimalnej.
I to nie są młodzi ludzie! Oboje są po 50tce, wychowali troje dzieci - wychowali na krwawicy minimalnej.
Polska taka piękna!
Niech im się wiedzie!!
#pocztapolska
@potworzak21: ale poki co oni sa "herzlich wilkommen" i moga sami przyjechac do DE. W czym problem? Niektorzy poslowie nawet ich zachecaja do tego.
niechjada.jpg
@jeanpaul:
Dlaczego Lidl w Niemczech może płacić kasjerom 2k € brutto (~2450€ kosztów pracodawcy, 1450€ netto) a w Polsce płaci 3k PLN brutto (3600 PLN (800€) kosztów pracodawcy, 2200 zł netto)?
Przecież:
- Asortyment jest ten sam
- Ceny są takie same bądź nawet niższe
- Podatki w Niemczech są równie wysokie (lub nawet wyższe)
Przecież tłumaczenie tego większym
Polski właściciel. Ceny paliw klienta końcowego zbliżone. Paliwo z jednego magazynu czyli ta sama cena.
Praca w Niemczech a oni podają zarobki w złotówkach. (-‸ლ)
Piszę z własnego doświadczenia - też kiedyś odradzałam emigracje i byłam przeciwko emigracji bo nie szedł mi niemiecki....
Dlatego pytam czy ktoś miał podobnie jak ja,że nie wyszło mu z językiem,więc postanowił być przeciwnikiem emigracji i innych zniechęcać do tego.
W Niemczech nie ma żadnego porządku, jest jeden wielki burdel. To są stereotypy w których może było coś z prawdy jakieś 30 lat temu. Kiedyś rzeczywiście np. była tzw. Mittagsruhe i sąsiedzi w bloku mieli być cicho, żeby człowiek mógł odpocząć. Tak samo po 22 było niewyobrażalne, żeby ktoś hałasował. Był porządek. Dzisiaj, kiedy nazjeżdżał się cały trzeci świat
@aruel89: Niespecjalnie pomaga. Raczej wymaga spowiadania się z podejmowanych prób znalezienia pracy. Kursów też mi nikt nie proponował jak byłem zmuszony skorzystać z ich "usług". Choć kto wie, czy nie zależy to od rejonu.
60% zarobków netto z ostatniego roku (uśrednionych).
@aruel89: Owszem, choć są wyjątkowe sytuacje typu dobry zasiłek wypracowany na dużej pensji i słabe oferty pracy na bezrobociu. Może w końcu być tak, że te 60% netto to więcej niż stawki oferowane przez potencjalnych nowych pracodawców. W takiej sytuacji lepiej siedzieć i korzystać, szukajac lepiej płatnej pracy.