Sezon na "paragony grozy" - nie wszystko jest dla każdego
Media chętnie publikują latem "paragony grozy" z wakacyjnych miejscowości, wytykając gastronomom pazerność i żerowanie na klientach. Ale przecież nie ma przymusu stołowania się w miejscach, na które nas nie stać - pisze Ewa Palińska. Nie chodźcie do miejsc, na które was nie stać.
DevishArt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 21
Komentarze (21)
najlepsze
U mnie w mieście renowację przeszła knajpa nad jeziorem, teraz to restauracja.
Ceny w kosmos.
Schabowy z kością, 65!
To samo danie w restauracji 50 metrów dalej 34.
No może ciut lepsze miejsce, bo... 3 metry bliżej do kanału.
Ostatnio spacerowałem, 95% stolików same napoje :) 1 koleś jadł spaghetti (45), inny coś tam.
W tej drugiej na każdym stole jedzenie.
Uważam to za dobre rozwiązanie - oglądam, czytam, stwierdzam, że dla mnie za drogo to idę dalej ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Gaskonia i Lazurowe.