Spotkanie ostatniej szansy nic nie wniosło: Widmo generalnego protestu...
Tylko pół godziny trwało spotkanie ostatniej szansy ministra zdrowia z największym związkiem zawodowym pielęgniarek. "To spotkanie nie wniosło niczego dobrego" - ocenia przewodnicząca Krystyna Ptok. Jutro zarząd krajowy związku ma zdecydować, czy jest szansa na powrót do rozmowy czy...
glandulasublingualis z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
Komentarze (75)
najlepsze
I to tylko pokazuje, ze wyksztalcenie nie idzie w parze z inteligencja i madroscia. Kiedy ten glupi narod zrozumie, ze wolanie o podwyzke nie rozwiazuje ich problemow, bo dodrukowany pieniadz spowoduje inflacje, ktora zezre im podwyzke + kilka
To jest naprawdę przeurocze, że ktokolwiek w ogóle jeszcze wciąż rozważa, że z pisowskim rządem, który jak to komuchy rozumie jedynie argument siły można do czegokolwiek dojść rozmową.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Pielęgniarki są potrzebne choć przynoszą straty, bo ratowanie życia czy opieka nad chorymi jest kosztowna (przy "bezpłatnej" służbie zdrowia nigdy nie będzie się opłacać). A jak wiadomo człowiek w szpitalu nie wyrabia zysku. Ale nie zdemolują pół miasta. Co najwyżej zagłodzą się w proteście.
Górnicy są zbędni, bo przynoszą straty. Węgiel importowany nawet z końca świata jest tańszy niż wydobywany kilkaset kilometrów od elektrowni. Jest ich zdecydowanie więcej niż