"Ostatecznie, koszty musiała ponieść firma, która mogła wyciągnąć konsekwencje jedynie wśród swoich pracowników. Ponadto, konieczne było wykonanie podjazdu u właściwego klienta. Tym sposobem doszło do promocji “dwa w cenie jednego”. - Też nie miałbym nic przeciwko takiej promocji.
Pomyłka pomyłką, ale człowiek nie sk.rwiel dogadałby się chociaż na zwrot za materiały budowlane.
@raphaelll: lol... zrobię ci pod domem instalację artystyczną, której nie chciałeś. Pomyłka, moja strata. Zapłać mi za materiały z hurtowni wujka Maćka.
Zamawiałam drzwi wewnętrzne znanej polskiej marki. Panowie przyjechali wymierzyli, zapisane wymiary schowali żebym przypadkiem ich ciężkiej pracy nie wykorzystała u konkurencji. Poszłam do salonu, pani z kartki zamówiła co trzeba, zapłaciłam 3x więcej niż się spodziewałam, ale ok bo mam grube ościeżnice. Minęło sporo czasu przyszly ościeżnice i sie okazało ze jedna za wąska. I pretensje do całego świata, bo źle wymiar sobie wzięli sami. Chcieli żebym doplacila 600 zł do właściwej,
@River_Song: nie znam nikogo, komu zrobili drzwi bez żadnych przygód. Mi z trzech zamówionych przyszło jedno, dwa kolejne za 2 miesiące, a i tak złe, bo dzbany źle wymiar zdjęli i okazało się, że nie mogę mieć takich jak zamówiłem ( ͡°͜ʖ͡°) aż muszę iść rozchodzić nerwy jak sobie o tym przypomnę
Zakończenie tej historii wydaje się dość oczywiste. Właściciel posesji, na której wykonano zadanie był zainteresowany betonowym podjazdem, ale to nie oznacza, że chciał teraz wydawać jakiekolwiek pieniądze. Przedstawiciele firmy skontaktowali się więc z prawnikiem.
Mieli czelność jeszcze z prawnikiem się kontaktować? Ostatecznie mogli rozebrać i posypać żwirem żeby stan nie różnił się od pierwotnego. Dodatkowe 3-4 tysiące dolanów.
W Białymstoku ekipa firmy budowlanej zerwała "starą" i ułożyła nową kostkę na nie tej ulicy co trzeba.
Jak się zatrudnia Białorusinów słabo władających polskim to wypada ich pilnować, a nie na wakacje jeździć :) Poza tym jak by ta firma miała chociaż odrobinę dobrej reputacji, to może by ktoś zadzwonił do szefa . A tak, no cóż. "Oh jak nam przykro" Ciężko pan właściciel na swój sukces zapracował :)
Wyobraźcie sobie co by było w p0lsce: -Powództwo z KC przeciwko temu, któremu zrobili, że nie chce zapłacić, mimo że nie zamawiał -Druga sprawa przeciwko zamawiającemu, że ich wprowadził w błąd -Kara dla tego "obdarowanego" pewno za samowolę -Jakaś kolejna kara ze skarbówki, że mógłby zapłacić podatek od tej usługi I pewno jeszcze by się coś znalazło. Zaraz ktoś napisze ej tam tellet co ty tutaj za banialuki piszesz rozeszłoby się po
Źródło - zdjęcie z reddita, które ma tylko krótki opis w tytule, a autor bloga dorabia historię na 300 słów, pewnie z reklamami ( ͡°͜ʖ͡°) i dodatkowo miesza informacje. Gość od podjazdu nie jest zadowolony, to rozmowa prawnika właściciela podjazdu z szefem firmy, a nie na odwrót - zakop.
Komentarze (147)
najlepsze
- Też nie miałbym nic przeciwko takiej promocji.
@raphaelll: lol... zrobię ci pod domem instalację artystyczną, której nie chciałeś. Pomyłka, moja strata. Zapłać mi za materiały z hurtowni wujka Maćka.
Mi z trzech zamówionych przyszło jedno, dwa kolejne za 2 miesiące, a i tak złe, bo dzbany źle wymiar zdjęli i okazało się, że nie mogę mieć takich jak zamówiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) aż muszę iść rozchodzić nerwy jak sobie o tym przypomnę
Mieli czelność jeszcze z prawnikiem się kontaktować?
Ostatecznie mogli rozebrać i posypać żwirem żeby stan nie różnił się od pierwotnego. Dodatkowe 3-4 tysiące dolanów.
@masz_fajne_donice: Nie mogli bo by zostali pozwani za wtargnięcie na nieruchomość.
robotnicy zamiast adresu mieli zdjęcie domu???
@jheeta: pojechali na pamięć, źle skręcili. Dom podobny, żwir podobny to wzięli i wylali xD
Jak się zatrudnia Białorusinów słabo władających polskim to wypada ich pilnować, a nie na wakacje jeździć :)
Poza tym jak by ta firma miała chociaż odrobinę dobrej reputacji, to może by ktoś zadzwonił do szefa . A tak, no cóż. "Oh jak nam przykro" Ciężko pan właściciel na swój sukces zapracował :)
-Powództwo z KC przeciwko temu, któremu zrobili, że nie chce zapłacić, mimo że nie zamawiał
-Druga sprawa przeciwko zamawiającemu, że ich wprowadził w błąd
-Kara dla tego "obdarowanego" pewno za samowolę
-Jakaś kolejna kara ze skarbówki, że mógłby zapłacić podatek od tej usługi
I pewno jeszcze by się coś znalazło. Zaraz ktoś napisze ej tam tellet co ty tutaj za banialuki piszesz rozeszłoby się po
@tellet: Niby żart ale skarbówka by nie odpuściła - zaraz podatek od wzbogacenia by naliczyła..
https://www.reddit.com/user/purple-circle/ tutaj możecie sami poczytać jak było