Lewica chce zmian w sprawie definicji gwałtu
- Musi nastąpić zmiana, by to nie ofiara gwałtu musiała udowadniać, że się broniła; każdy, kto nie uzyskał wyraźnej i świadomej zgody na kontakt seksualny ma ponosić odpowiedzialność karną - mówiła posłanka Anna Maria Żukowska, zapowiadając projekt, którego konsultacje rozpoczyna Lewica.
lukenzi z- #
- #
- #
- 507
Komentarze (507)
najlepsze
Kradzież (art. 278 kk) – zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia.
Brzmiała ona tak: Kradzież - kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do utraty cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia.
I teraz co? Jak wam ktoś ukradł, to wtedy jest to kradzież jak zrobił to
Kradzież może nastąpić bez obecności posiadacza. W przypadku gwałtu nie ma takiej możliwości. Jest kwestia tego co należy rozumieć przez "wyraźną i świadomą zgodę".
To dokładnie jak w przypadku umów cywilno-prawnych. Każda umowa jest umową, także ustna. Z tym, że każdy wie, że umowy ustnej nie sposób dowieść w sądzie, więc NIKT ŻADNEJ UMOWY NA GĘBĘ NIE ZAWIERA. W
Wytłumaczyłem ci cepie poniżej jaki jest problem z tak sformułowany prawem, ale ponieważ jesteś tylko #!$%@?ącym się trollem z wykopu to nie zamierzasz ogarnąć wypowiedzi jako całości tylko rozrywasz ją na fragmenty jakby ten fragment miał prawo funkcjonować bez świadomości istnienia tego co zostało napisane później.
To twoja lewacka #!$%@? zabawa, w której taplaj się do woli sam tak jak to
https://www.facebook.com/sedziowie/posts/3398377360208631/
Więcej tutaj: https://amnesty.org.pl/kampanie/tak-to-milosc/
Bardzo tendencyjne i manipulujące pytanie.
Do tego niemożliwe do legislacji - bo jak udowodnić, że dostałeś zgodę? Nagrywasz wszystkie schadzki?
Sady kapturowe i domniemanie winy to są cechy systemów do cna zepsutych. I nie maja z praworządnością nic wspólnego.
Jeśli prawo działa w jedną stronę, powinno działać i w drugą ¯\_(ツ)_/¯